Wpis z mikrobloga

@RobertPupica: bardzo dobre pytanie, bo wielu rzeczy już próbowałem, aby było lepiej, ale z biegiem czasu rośnie już irytacja i sił mniej, nie wiem w co uciekać i jak się ratować

myślałem o zwierzaku, bo to jedyne co mogłoby pomóc, ale nie mam 100%, więc nie mogę zaryzykować (dla dobra zwierzaka)