Wpis z mikrobloga

@ChickenDriver: Ja swoją wiozę w poniedziałek na CC, cala ciąża prowadzona w miłej atmosferze, profesjonalnie. Nigdy różowa ani ja nie poczuliśmy sie "olewani". Pewnie dopiero w szpitalu jak trafimy do fabryki to nas zleją, ale tam niestety nie ma co oczekiwać empatii.