Wpis z mikrobloga

@BornToDie69: ja raz utopilem w morzu (miał być wodoodporny, ale okazało się, że słona woda jednak mu nie służy), raz przy spawaniu mi odpryslo na szkło, a raz wypadł mi z ręki, próbowałem złapać, ale został kopnięty i dostał ę prędkości kosmicznej kończąc na betonie :D