Wpis z mikrobloga

Kurde Mirki słaba sytuacja, dzwoni do mnie Pan Bank, to od razu kupa w majtach, bo wygląda na to, że WKP Investments miał rację - bank dzwoni żeby zrobić rekalkulacje wartości nieruchomości po wzrostach 20% i każe mi dopłacić zabezpieczenie.
Odbieram drżącymi rękoma i słyszę w słuchawce:
"Dzień dobry szanowny Panie Budynieczku, otóż uzyskał Pan wpis do hipoteki, więc zmniejszamy Panu marze o 1pp. i oddajemy nienależnie pobrane odsetki, bardzo przepraszamy i dziękujemy za pozostanie naszym klientem, proszę nie refinansować kredytu gdzie indziej, miłego dnia."
Nie wiem co o tym sądzić, ale mój kredyciarski mózg już teraz każe mi iść na gofry w Mielnie.
Mam jeszcze taki problem, że pampers pełny, a coś czytałem że @strzelec-wiborowy oferował wymianę na świeży, więc chciałbym poprosić o pomoc.
#nieruchomosci #heheszki
Budyno - Kurde Mirki słaba sytuacja, dzwoni do mnie Pan Bank, to od razu kupa w majta...

źródło: temp_file.png2485273258069926236

Pobierz
  • 15
@Budyno: jeżeli chciałbyś pomnożyć te pieniądze na lokacie to przy odpowiednim jej wyborze powinieneś być w stanie kupić około 10 wypasionych gofrów w Mielnie już w te wakacje z samych odsetek :) albo mniej więcej 2 gofry co miesiąc. Co prawda nie wystarczy już na paliwo ale ja bym się nie zastanawiał
@dzarus ooo kolega też widzę z parobasa, na szczęście bank sam ogarnął temat, bo załatwianie czegokolwiek w oddziale to porażka. W moim przypadku wieczystoksiegowy ogarnął w około 2 miesiące, a straszyli ze będzie to trwało rok.
@Budyno: pod względem ogarnięcia banku powiem, że niestety tak, z tego samego banku. Nikt nic nie wie, nie ma opiekuna, ludzie zmieniają się co chwila. Tragedia.