Wpis z mikrobloga

Pseudo konserwatywki i pseudo religijne babki to po prostu wyższy poziom kobiecej manipulacji bardzo często. Pod pretekstem książki będzie tak grać wszelkie konflikty czy nieporozumienia na swoją stronę, że facet nie będzie miał nic do powiedzenia bo jak tu dyskutować z "wiarą". Szczerze? Nie zdziwiłbym się gdyby to była nowa taktyka lasek +27 lat które się wybawiły, żeby wyszukiwać grzeczne pierdoły do wygodnego życia.