Gdy w listopadzie ubiegłego roku podróżowaliśmy po Wietnamie, jednym z najciekawszych miejsc - oczywiście naszym zdaniem - okazały się być okolice położonego w górach Indochin - SaPa. Samo miasto leży na wysokosci 1600 m.n.p.m. Stąd rusza na się na trekkingi po tarasach ryżowych z kobietami z licznej grupy etnicznej Czarnych Hmongów. Z każdą z nich można na koniec zajść do jej chaty i spróbować lokalnego jedzenie, które bardzo nam smakowało. Z tego odcinka podróż przygotowaliśmy kolejny tekst.
Gdy w listopadzie ubiegłego roku podróżowaliśmy po Wietnamie, jednym z najciekawszych miejsc - oczywiście naszym zdaniem - okazały się być okolice położonego w górach Indochin - SaPa. Samo miasto leży na wysokosci 1600 m.n.p.m. Stąd rusza na się na trekkingi po tarasach ryżowych z kobietami z licznej grupy etnicznej Czarnych Hmongów. Z każdą z nich można na koniec zajść do jej chaty i spróbować lokalnego jedzenie, które bardzo nam smakowało. Z tego odcinka podróż przygotowaliśmy kolejny tekst.
Zapraszam do tego znaleziska i jego wykopek.
Polecam również obserwację hasztagu #szalonewalizki jeśli chcecie być na bieżąco z moimi znaleziskami.
#podroze #podrozujzwykopem #wietnam #azja #sapawietnam #turystyka
źródło: _SZE0621
PobierzTreść została ukryta...
@SzaloneWalizki: I tu bym postawił kropkę.