Wpis z mikrobloga

To że muran zawsze ćpał, ma małe znaczenie w kontekście przedawkowania opio. Stymulanty imprezowe to zupełnie inne środki, i motywacje stojące za braniem ich są totalnie różne.

Opio, szczególnie tak mocne, nie bierze się, żeby się zabawić, a raczej ukoić ból - zarówno fizyczny jak i psychiczny.

Chyba nałożyło się za dużo spraw, jak kosa z ojcem, zerwanie z dziewczyną, ośmieszenie na konfie i samej walce przez bombę. W takim stanie psychicznym, bierzesz opio żeby pozbyć się tego bólu - a zależnie od doświadczenia i drogi iniekcji, oksy jest dość łatwo przedawkować, więc też z intencjonalnym samobójstwem bym nie szalał.

#famemma
  • 3
  • Odpowiedz
@Przegrywek123: oxy jest tak #!$%@?, że w ogóle albo ledwo czuć grzanie i nie wiadomo gdzie jest "bezpieczna" granica, miałem tak, że ledwo co czułem, trochę dojadłem, a jak weszło, to problemy z oddychaniem, duży spadek ciśnienia, brak czucia w palcach itd. nie polecam ćpać tego gówna
  • Odpowiedz