Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Kantar +74
Rozmowy o dzietności sprawiają, że mam wrażenie, że żyję w jakieś alternatywnej rzeczywistości lub otoczony przez idiotów.
Kiedy ludzie wbiją sobie do głowy to, że czynniki mieszkaniowe/aborcja mają znaczenie, ale głównym czynnikiem jest po prostu bogacenie się i rozwój.
Im ludzie mają więcej ciekawych rzeczy do roboty, planów, pasji, lepsze warunki życia i komfort tym dzieci robi się mniej.
To najbiedniejsze kraje przodują w liczbie urodzeń.
Nawet na przykładzie pojedynczego państwa to
Kiedy ludzie wbiją sobie do głowy to, że czynniki mieszkaniowe/aborcja mają znaczenie, ale głównym czynnikiem jest po prostu bogacenie się i rozwój.
Im ludzie mają więcej ciekawych rzeczy do roboty, planów, pasji, lepsze warunki życia i komfort tym dzieci robi się mniej.
To najbiedniejsze kraje przodują w liczbie urodzeń.
Nawet na przykładzie pojedynczego państwa to
Generalnie mam studencki kryzys xd. Z jednej strony mocno interesuje mnie przetwarzanie rud metali (Cr,V,W) i przetwarzanie ropy naftowej i to jest kierunek w którym chciałbym się rozwijać, tylko mam wrażenie że natrafiłem na ścianę. Na studiach jest masa roboty i za bardzo nie ma czasu na siedzenie w artykułach, książkach poza programem i własne dokształcanie ( nie jestem wybitnie inteligentny i jeśli chce spełnić wymagania tych ambitnych bufonów to muszę sporo pracy w to włożyć). Nie mogę nigdzie znaleźć pomocy, bo prawie nikt na uczelni się tym tematem nie zajmuje a ci co się zajmują są średnio zainteresowani pokierowaniem studenta. Z fizyką jest spory problem, 2 raz ją poprawiam i chyba będę musiał 3. Zastanawiam się czy to co robię, czyli jechanie na 3 i próba własnego rozwoju w tym co mnie jara i co wydaje mi się że chciałbym robić to jest dobra droga i czy wgl. jest jakaś przyszłość w tych kierunkach. Oprócz tego ciągnie mnie do budownictwa i się zastanawiam czy lepiej nie zmienić kierunku teraz na 2 roku, czy spróbować skończyć to co już zacząłem. Największy mój strach to to, że obudzę się z ręką w nocniku marnując 5 lat życia na studia po których skończę w labie za minimalną krajową. Jak wyglądały wasze studia? Jak się rozwijaliście w kierunku który was interesował? Wesprzyjcie mądrą myślą studenta debila xd.
#chemia #technologiachemiczna #polibuda #politechnika #studbaza #studia #perspektywa