Wpis z mikrobloga

@RyouNarushima:

1. Musisz dążyć do tego jakim chciałbyś być człowiekiem. Być wierny swoim wartościom, choćby na Ciebie pluli.
2. Negatywne sygnały odbijasz nienawiścią, ale nie sabotujesz się. Jesteś uprzejmy, ale w razie sposobności wbijasz #!$%@? nóż w plecy, bo Tobie się należy. Coś jak psychopatia, tylko rozwinięta późno w wyniku doznawania niesprawiedliwości.
3. Znajdujesz takich znajomych, którzy Cię nie gnębią, a jak mimo tego jesteś samotny to pogodzić się z brakiem
@Maximus_Wykopus_Dickus: Ciekawe. Ale w jaki sposób pomoże to rozwiązać problem braku seksu czy tego, że zawsze będziesz gorzej traktowany? To wszytko może działać do momentu gdy nie zobaczysz oskarka idącego z julką na impreskę w trakcie powrotu z wieczornej zmiany w kołchozie. Do tego ich ubrania będą warte więcej niż twoja miesięczna pensja.
I żeby być lepiej traktowanym wystarczy jedynie lepiej wyglądać.
@RyouNarushima: Znacznie bardziej chciałbyś BYĆ tym Oskarem, niż po prostu dostać to co on ma. Ale po prostu nie jesteś. Przywykasz do tego. W końcu mijasz ich jakbyś mijał dzieci. Taki cope tylko mogę zaproponować. Nie twierdziłem, że mam na to sposób. Ja tylko mówiłem, że nie trzeba mieć niskiej samooceny.

Ale wait? Skoro niska samoocena wynika z czynników biologicznych i społecznych, czyli zatem bezpośrednio jest mechanizmem ewolucyjnym, to co to
@Maximus_Wykopus_Dickus: To czy powinien wyginąć do kwestia dyskusyjna. W innych czasach taki mechanizm mógł być bardzo przydatny. Np. chłop z takimi genami nie skakał do lokalnego feudała, tylko kłaniał mu się w pas. Tak samo poborowy z takimi genami nie szarżował na karabiny maszynowe, tylko szukał miejsca by przeczekać najgorsze. Nawet monarcha o niskiej samoocenie szukał wszędzie spisków, co utrudniało jego obalenie czy dokonanie na nim zamachu.
Świat nie zawsze był
@RyouNarushima: Odpierałem argument, że powinien wyginąć, a nie że tak uważam.
A spokojne, kalkulujące usposobienie to nie to samo co niska samoocena przecież. Niska samoocena Cię paraliżuje, nie masz odwagi poprosić o podwyżkę, albo się odezwać w towarzystwie, nie dbasz o własne korzyści, pozwalasz sobą pomiatać. Uważasz, że nie zasługujesz na dziewczynę. Więc mówiłem, że nawet jak taki nie spłodzi to ten gen przejdzie dalej, bo zwiększy przetrwanie tych wyżej w