Wpis z mikrobloga

Gary McKinnon haker który w latach 2001/2002 przeszukiwał serwery w NASA Johnson Space Center Building 8. Mówi że oglądał szczegółowy obraz „czegoś nie stworzonego przez człowieka” i „w kształcie cygara” unoszącego się nad półkulą północną. Znalazł również arkusz kalkulacyjny Excel w którym wymieniono „nieziemskich oficerów”.

Na tej stronie jest dużo informacji o Garym McKinnonie i innych hakerach UFO.
https://ufosint.gitbook.io/hackers/#most-well-known-gary-mckinnon

Miedzy innymi Richard Dolan rozmawiał z Garym.
"PERFECTLY SMOOTH SHELL OF A CRAFT." GARY MCKINNON 1ST INTERVIEW IN YEARS. Richard Dolan Show.
https://youtu.be/y6Is7809XFU

Poniżej inny wywiad.
Gary McKinnon - Hacking UFO's: 20 Years Later
https://www.youtube.com/watch?v=_SOTGFj7BwI

Całkiem niedawno zrobił AMA na reddicie, można znaleźć tam szczegóły opisane przez niego samego.
Cześć, jestem Gary Mckinnon. Byłem w wiadomościach przez dekadę po tym, jak zostałem przyłapany na „hakowaniu” systemów Mil/Gov w poszukiwaniu dowodów na istnienie UFO/UAP. Zapytaj mnie o cokolwiek.
https://www.reddit.com/r/UFOs/comments/t0imdw/hi_im_gary_mckinnon_i_was_in_the_news_for_a/

Cześć, jestem Gary McKinnon, zrobię to zwięźle, ale jest kilka rzeczy, które uważam za ważne, aby wskazać, więc wiesz, skąd pochodzę. Przepraszam za brak odpowiedzi wideo na żywo, mam kilka komercyjnych projektów w drodze, które zabraniają mi robienia audio/wideo w odniesieniu do mojej historii, i dzięki Reddit za zaproszenie mnie do tego AMA.

Zostałem aresztowany w marcu 2002 roku za 'włamanie' do różnych sieci .gov/.mil w Ameryce, szukając dowodów na istnienie UFO i 'wolnej energii'. Nie było to sprytne włamanie, nie było fragmentacji pakietów w celu obejścia firewalli czy innych błyszczących bzdur. Miałem konkretny zamiar i jak każdy dobry administrator (którym wtedy byłem) chciałem mieć prosty proces, który wyłapywałby podstawowe słabości, czasem w całej sieci, za pomocą prostego skryptu i odrobiny kreatywności. To było bardziej cracking niż hacking.

Jak każdy administrator wie, najbardziej leniwe rozwiązanie jest często najlepsze ;+}

W moich staraniach o znalezienie solidnego dowodu na to, że rząd/milicja wiedziały o tych oszustwach, kierowałem się informacjami znalezionymi w książce Disclosure Project, prowadzonej przez Stevena Greera. W książce tej Donna Hare (która była specjalistką od fotografii startowej w NASA) powiedziała, że w budynku 8 Johnson Space Centre znajdowało się laboratorium przeznaczone specjalnie do "wypłukiwania" UFO z wysokiej jakości zdjęć satelitarnych.

Narzędzie, które napisałem, skanowało lokalne konta administratorów na komputerach z systemem Windows, które miały hasło o treści :

(takie samo jak nazwa użytkownika)

hasło

(blank)

Zostało napisane w PERL-u i przeskanowało klasę B w 8 minut, przy czym niskie opóźnienie było spowodowane tym, że uruchomiłem skanowanie na już skompromitowanej maszynie w tej samej lub innej sieci rządowej/militarnej.

Znalazłem budynek 8 czytając sekcje komentarzy komputerów za pomocą konsoli poleceń, te pola są używane do audytu i na szczęście NASA wypełniła je wszystkie, więc wiedziałem, które komputery były w budynku 8.

W budynku 8 nie było wielu maszyn, ale jedna z pierwszych, na którą spojrzałem, miała foldery nazwane "raw" i "processed", lub "raw" i "cleaned" lub "filtered". Obrazy miały średnio około 250MB i zajęłyby dużo czasu przy 5 minutach na megabajt na modemie 56K, więc mając zdalną kontrolę nad komputerem za pomocą programu Remotely Anywhere zdecydowałem się obejrzeć je na żywo na pulpicie, co było ryzykowne, ponieważ w NASA pracują w dziwnych godzinach!

Obraz schodził bardzo powoli przez oparty na Javie program Remotely Anywhere, więc przyciąłem kolor do 4-bitów (16 kolorów/odcieni) i najniższej rozdzielczości, która wynosiła 640x480, jak sądzę, może to być nawet 320x240.

Obraz powoli wypełniał ekran i mogłem zobaczyć czerń, na którą nakładała się niebiesko-biała planeta, a na to nakładała się rurowa forma, która była metalicznie biała i miała kopuły wokół swojego centralnego obwodu i na jego końcach. Ta rzecz nie miała nitów ani szwów i wyglądała futurystycznie, choć oczywiście przy niskiej rozdzielczości i liczbie odcieni w obrazie brakowało szczegółów.

To był mój moment Eureki, laboratorium Donny Hare nadal istniało! Czekałem na ten obraz i planowałem, jak najszybciej dostarczyć mi wszystkie pozostałe obrazy, i właśnie wtedy, gdy robiłem swoje plany, zobaczyłem, jak kursor myszy przesuwa się do prawego dolnego rogu ekranu, klikam prawym przyciskiem myszy na ikonę sieci i wybieram opcję rozłącz. Zostałem złapany i rozłączony, tracąc szansę na zdobycie choćby jednego zdjęcia.

Nigdy nie zrobiłem żadnych celowych szkód, ani przypadkowych AFAIK, nie jestem wandalem, ale zostawiłem głupie wiadomości o zakłócaniu ich poczucia bezpieczeństwa.

Moja rodzina i ja walczyliśmy z moją ewentualną ekstradycją do Ameryki przez 10 lat, ostatecznie wygrywając sprawę w 2012 roku (krótki opis długiej sprawy sądowej!).

To jest "chyba" próba interpretacji tego co Gary widział. https://i.imgur.com/tyBGBAa.png


#ufo #uap #nasa #hakerzy #haker
Kam3l - Gary McKinnon haker który w latach 2001/2002 przeszukiwał serwery w NASA John...
  • 2
  • Odpowiedz