Aktywne Wpisy
Clefairy +249
Dlaczego jest tworzona jakaś alternatywna rzeczywistość w kwestii covidu?
Była światowa pandemia, nie było wiadomo jak groźny był to wirus i jak bardzo może zaszkodzić ludzkości - lockdowny były na całym świecie i BARDZO DOBRZE. Tak powinna wyglądać reakcja na nieznany i nowy wirus.
Gdyby nie covid to konfiarze by nie mieli o czym #!$%@?ć od prawie 4 lat. Mam nadzieję, że gdy przyjdzie nowa śmiertelna pandemia to wszystkie te dzbany będą
Była światowa pandemia, nie było wiadomo jak groźny był to wirus i jak bardzo może zaszkodzić ludzkości - lockdowny były na całym świecie i BARDZO DOBRZE. Tak powinna wyglądać reakcja na nieznany i nowy wirus.
Gdyby nie covid to konfiarze by nie mieli o czym #!$%@?ć od prawie 4 lat. Mam nadzieję, że gdy przyjdzie nowa śmiertelna pandemia to wszystkie te dzbany będą
KamiIa +12
Mój chłopak (a właściwie już narzeczony) niedawno mi się oświadczył po trzech latach związku, a ja nie jestem pewna tego związku. I nie chodzi tutaj o uczucia, bo w tym jesteśmy zgodni, nie ma między nami napięć czy sprzeczek, świetnie się dogadujemy i super nam się spędza razem czas (no właśnie, ale najlepiej kiedy nic nie robimy tylko jesteśmy obok siebie).
Problem jest zgoła innej natury - chodzi o różnicę w zarobkach
Problem jest zgoła innej natury - chodzi o różnicę w zarobkach
Typowa rozmowa o smrodzie (J)a i (T)ate
T: CZYM ŚMIERDZI NIC NIE ŚMIERDZI
J: Olejem śmierdzy bo smarzyłeś przecież nawet w powietrzu widać że wisi
T: TOBIE WSZYSTKO ŚMIERDZI ZAJĄŁBYŚ SIĘ CZYMŚ
T: ALE JA WCALE NIE PALE JAK SIEDZE NA SRACZU SEBA CO TY TO JA NAWET NIE A PRACY SZUKAŁEŚ?
Później wychodzi po sraniu z zapalonym kipem i mówi z satysfakcją do kota
J: NO I CO TO MASZ W RĘCE NIE PALISZ PRZY SRANIU CO?
T: NO DOBRA PALE I CO Z TEGO? TOBIE WSZYSTKO ŚMIERDZI
J: Tam się ubrania suszą #!$%@? potem jebią gównem i kipami i się dziwisz że mi się żyć nie chce
T: TAK TOBIE WSZYSTKO ŚMIERDZI
ogólnie straszny brudas, od lat już nie korzystamy z jednej kanapy bo jest przesiąknięta jego sokami. Pewnego razu wyglądałem jak pic related kiedy kot nasrał mi na ojca a ten przespał taki osrany kilka godzin, a jak się obudził gówna i tak nie zauważył.
A sam daje przykład robaka na wegetacji. Nie ma żadnych znajomych, nic tylko narzeka i klnie a jego zainteresowania to onet.pl i ojciec mateusz. Potem dziwi się że mam ujemne morale nawet we własnym domu, obecność mojego starego w pobliżu daje mi ujemne modyfikatory.
Komentarz usunięty przez autora
Jak z ograniczeniem palenia u Ciebie, trzymasz się?
2-3 fajki/dzień to nie jest jeszcze tragedia.
Jedak zmieniłaś pracę na inną. Ten poprzedni pracodawca jednak był nie taki jak powinien być?