Wpis z mikrobloga

@janek237 @SmakoszKotow:

każde profesjonalne tłumaczenie jest bez porównania lepsze niż pirackie skanlatorskie.


pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą @SmakoszKotow

Sam zacząłem od tłumaczeń ze skanów. Obecnie mam wszystkie tomy OP i nadal wolę wersje ze skanów.

Pozwoliłem skopiować sobie moją opinie, którą kiedyś wcześniej wyraziłem:

JPF obecnie "spolszcza" lub "upolszcza" (ciężko to nazwać) nazwy ataków (stąd "Demoni-Giri")
Wcześniej albo zostawiali oryginalną nazwę (z wersji angielskiej lub czasami nawet z wersji
Sam zacząłem od tłumaczeń ze skanów. Obecnie mam wszystkie tomy OP i nadal wolę wersje ze skanów.


@Baron_von_Koch: wersja ze skanów - tłumaczona najpierw z japońskiego na angielski przez kogoś kto trochę umie język, a potem z angielskiego na polski przez jakiegoś śmiesznego otaku xD sorry, ale z tym co chciał przekazać autor w słowie pisanym ma to mało wspólnego

Co do błędów w tłumaczeniu, powinieneś znaleźć taki info w sieci.
@SmakoszKotow: Oficjalnie, oficjalnie... oficjalnie to JPF rozszalał się ze swoją wolnością twórczą tworząc takie koszmarki jak: Demoni-Giri, Bone-Strualne Ptaszysko, Szpon of a Bycz - Wszystko z oficjalnego tłumaczenia.
To wzięte z jednego tomu.
Oczywiście moja opinia nie jest prawdą objawioną. To po prostu moje niepochlebne zdanie dotyczące tych polsko-angielsko-japońskich składańców językowych.

skany po angielsku w Internecie to nie jest oficjalne tłumaczenie z angielskich wydań, a pisane przez kogoś komu się wydaje,
@Baron_von_Koch: xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ty tak serio? Myślisz, że ktoś kto świetnie zna język, kulturę i zwyczaje będzie siedział i za darmo tłumaczył mangi do internetu? Bo jeśli ma być dobrze przetłumaczone to nie wystarczy mówić sobie po japońsku. xD Już przy przekładzie z pierwszego języka na drugi można coś stracić (szczególnie przy chałupniczym tłumaczeniu), a pomyśl co się dzieje przy przekładzie z przekładu XD

Wcześniej albo zostawiali oryginalną nazwę (z wersji angielskiej
@SmakoszKotow Stary ale kipisz toksycznością. Zaraz zaczniesz jechać mi po rodzinie. Spokojnie kowboju. Wyrażam jedynie swoją opinię o czym wspomniałem wcześniej.

Oczywiście moja opinia nie jest prawdą objawioną. To po prostu moje niepochlebne zdanie dotyczące tych polsko-angielsko-japońskich składańców językowych.


Ale widzę, że to bardziej ty zachowujesz się jak szalony otaku, który każdą opinie bierze jak personalny atak.

BTW. znasz japoński, że uważasz angielskie pirackie tłumaczenia za bliższe oryginałowi? xD


Mógłbym zapytać cię