Wpis z mikrobloga

@Vedar: samotność na własne życzenie to #!$%@? a nie samotność. Przecież jak wół tam jest napisane

Kiedy ktoś próbował mnie bliżej poznać to od razu grzecznie to ucinałam, na wiadomości nawet nie odpisywałam.

Mam nadzieję, że uda mi się jednak kogoś poznać, chociaż sama się na to zamykam.


Wyjątek potwierdza regułę. Ktoś się do niej dobijał ale najpewniej to nie był chad więc zlała gościa.
@Vedar Sama się zamykała na nowe relacje i odrzucała każdego mężczyznę nie dając mu nawet szansy. Pierwsi do niej zagadywali, próbowali zapoznać jedyne czego było potrzeba z jej strony to otwarcie się na drugą osobę. Widać że nigdy nie była na serio samotna. Jakby odczuwała prawdziwą samotność, to chociaż by odpisała na wiadomość. Nikt jej nie każe jej wchodzić w związek z osobą która do niej napisała. To to jest długotrwały proces.