Wpis z mikrobloga

Mam tu konto (wstaw liczbę) lat i to co teraz się tu #!$%@? jak np. (wstaw losową niedogodność) przelało czarę goryczy. Przeżyłem sporo afer na tym portalu w tym (wstaw dowolną aferę), ale teraz co tu się dzieje przechodzi najśmielsze oczekiwania. Dlatego z dniem dzisiejszym kończę moją przygodę z wykopem i idę na hejto, aby wraz z innymi uchodźcami z wykopu walić sobie konia do tego jakim wykop jest syfem, a jakie hejto jest zajebistę. Może to trochę przypominać sytuację w której rzuciła cię dziewczyna, a ty za wszelką cenę chcesz pokazać jak cię to nie rusza i ogłaszasz to światu, ale tak nie jest. A więc żegnajcie.