Stoję przed zadaniem odświeżenia zacisków przednich w FZS 600 i muszę kupić do nich zestaw naprawczy, czyli w praktyce komplet uszczelek. Zauważyłem, że pomiędzy polecanym Tourmax BCF-214 a innymi zestawami występuje ogromny rozstrzał cenowy - Tourmax to koszt około 185 PLN, zamienniki chodzą w okolicach 50-80 PLN.
Tutaj dochodzimy do właściwej części pytania - czy ktoś z Was używał tańszych zestawów naprawczych i może podzielić się opinią o ich jakości? Z jednej strony wydaje mi się fanaberią wydawać prawie dwie stówki na garść oringów, z drugiej zaś wiem, że nie mam jakiejś nadzwyczajnej wiedzy o tym, jak bardzo może różnić się materiał, z których te zestawy są wykonane, a przedni hebel jest dość kiepskim miejscem do prowadzenia doświadczeń.
Tak sobie myślę że na pierwszy rzut oka pewnie się nie różnią. Jednakowoż w samym materiale pewnie jest różnica. I jeszcze tak sobie myślę że są rzeczy, na których bym oszczędzał, ale nie są to rzeczy z zakresu bezpieczeństwa w motocyklu :)
@ja_tu_tylko_na_moment: No ja również sobie myślę, a do tego myślę w dokładnie taki sam sposób. ( ͡°͜ʖ͡°) Nie chcę szukać oszczędności na siłę - więcej wydam na zęby po dzwonie niż na uszczelki; liczę na to, że może się znaleźć ktoś, kto ma ten temat porządnie opracowany i zechce podzielić się wiedzą.
@spydersky: mogą się różnić np. chociażby powtarzalnością produktu. W tych tańszych możesz mieć nie tyle tylko inną jakość materiału, mogą być gorzej obrobione, a nawet nie pasować wymiarami do zacisku/tłoczka ;)
Drugą sprawa, jak już wszystko zdemontujesz, to nie montuj tłoczków, jeżeli będą miały jakiekolwiek wżery korozji, bo inaczej nowe uszczelniacze za chwilę szlag trafi. Tłoczki można spolerować, a w najgorszym wypadku wymienić na nowe.
@Glenroy To właśnie brałem głównie pod uwagę - precyzję i końcową kontrolę jakości. To są jednak rzeczy, które możesz ocenić samemu po rozpakowaniu. Mnie natomiast nurtuje, czy mieszanki gumy wykorzystywane w produkcji mogą się okazać mniej odporne na płyn i temperaturę. Biorąc jednak pod uwagę to, że B+R swoje kosztuje, to pewnie taniocha robiona jest z jakiejś standardowej gumy która nie podlega żadnym testom...
@spydersky: Firm nie pamiętam, ale niektóre różnią się twardoscią i elastycznością gumy, które na plus, które na minus już nie mi oceniać. Kup sobie jeszcze pastę montażową np. ATE Brake Cylinder Paste, albo przynajmniej jakiś olej/smar silikonowy, żebyś uszczelnień nie uszkodził przy montażu tłoczków. Oczywiście później nowe podkładki miedziane, albo aluminiowe pod śruby przewodu hamulcowego.
@spydersky: Fzs czyli blue poty. Akurat jakis rok temu poskladalem takie zaciski na najtanszych dostepnych zestawach z ebaya. Jeden tloczek mialem taki srednio wygladajacy ale poki co hamuje cacy. Dosyc mocne baty ten uklad u mnie dostaje ale nie moge sie przyczepic jak do tej pory. Takze albo trafilem dobrze albo juz sie chinczycy nauczyli wymiar trzymac.
@spydersky: Wymieniałem altka w jednym gixie i po obejrzeniu setki zdjęć aby ocenić jakość ułożenia uzwojeń padło na tourmaxa choć był znacznie droższy, aczkolwiek to dalej jest chińszczyzna ale taka gdzie ktoś jednak pilnuje jakości, to co przyszło na żywo wyglądało nawet porządniej niż na zdjęciach.
Ariete nie robi nic taniej?
nie słuchaj #!$%@? glenroya, on tak ma od kiedy miałem pierwsze konto na wykopie, tłoczki składasz na płyn hamulcowy i
Rozebrałem już jeden zacisk i wygląda na to, że ktoś, kto wcześniej dłubał przy moto, już go robił - uszczelki wyglądają na względnie nowe, nie są napuchnięte ani popękane, więc na razie odpuszczę sobie zmianę.
Niezależnie od udzielonych składałbym zacisk wyłącznie za płyn, bo tak jest napisane w serwisówce, nie mam zamiaru być mądrzejszy od Yamahy. Inna sprawa, że widziałem teraz na własne oczy, jak wyglądał złożony na smar- komory
Stoję przed zadaniem odświeżenia zacisków przednich w FZS 600 i muszę kupić do nich zestaw naprawczy, czyli w praktyce komplet uszczelek. Zauważyłem, że pomiędzy polecanym Tourmax BCF-214 a innymi zestawami występuje ogromny rozstrzał cenowy - Tourmax to koszt około 185 PLN, zamienniki chodzą w okolicach 50-80 PLN.
Tutaj dochodzimy do właściwej części pytania - czy ktoś z Was używał tańszych zestawów naprawczych i może podzielić się opinią o ich jakości? Z jednej strony wydaje mi się fanaberią wydawać prawie dwie stówki na garść oringów, z drugiej zaś wiem, że nie mam jakiejś nadzwyczajnej wiedzy o tym, jak bardzo może różnić się materiał, z których te zestawy są wykonane, a przedni hebel jest dość kiepskim miejscem do prowadzenia doświadczeń.
I jeszcze tak sobie myślę że są rzeczy, na których bym oszczędzał, ale nie są to rzeczy z zakresu bezpieczeństwa w motocyklu :)
Tak tylko sobie myślę ;]
Drugą sprawa, jak już wszystko zdemontujesz, to nie montuj tłoczków, jeżeli będą miały jakiekolwiek wżery korozji, bo inaczej nowe uszczelniacze za chwilę szlag trafi. Tłoczki można spolerować, a w najgorszym wypadku wymienić na nowe.
Co do tłoczków - dzięki za zwrócenie uwagi,
Kup sobie jeszcze pastę montażową np. ATE Brake Cylinder Paste, albo przynajmniej jakiś olej/smar silikonowy, żebyś uszczelnień nie uszkodził przy montażu tłoczków.
Oczywiście później nowe podkładki miedziane, albo aluminiowe pod śruby przewodu hamulcowego.
Ariete nie robi nic taniej?
nie słuchaj #!$%@? glenroya, on tak ma od kiedy miałem pierwsze konto na wykopie, tłoczki składasz na płyn hamulcowy i
Rozebrałem już jeden zacisk i wygląda na to, że ktoś, kto wcześniej dłubał przy moto, już go robił - uszczelki wyglądają na względnie nowe, nie są napuchnięte ani popękane, więc na razie odpuszczę sobie zmianę.
Niezależnie od udzielonych składałbym zacisk wyłącznie za płyn, bo tak jest napisane w serwisówce, nie mam zamiaru być mądrzejszy od Yamahy. Inna sprawa, że widziałem teraz na własne oczy, jak wyglądał złożony na smar- komory
@spydersky: Ważna jest powierzchnia robocza ale tą część gdzie przylegają kurzowe uszczelniacze też czyść ile możesz.
Gx