Wpis z mikrobloga

@Silklash: ale to zawsze tak było. Wystarczy że ktoś zadzwoni na psy a policjanci uznają że jesteś wypity i cyk na izbę, nie trzeba nawet się awanturować albo zataczać. To ich widzimisię czy stracisz te 12h w celi z zaszczanymi menelali czy zostajesz w domu. No i później 300 zł za te katorgę trzeba płacić xD zgaduje że mają jakiś procent z tego że tak chętnie ludzi zabierają
była #!$%@? jak Messerschmitt i machała rękoma i wydawała polecenia policjantom na interwencji.


@POTEZNA_HAUBICA: no i? Żadna z tych rzeczy nie jest nawet wykroczeniem, żeby mogli ją skuwać, po prostu gówniarz z milicji nie wytrzymał psychicznie i powinien ponieść konsekwencje, dyscyplinarne wydalenie i rok w zawieszeniu by wystarczyło.
@Kaker: to nie jest za trudna sprawa.

  3.
Do izby przyjmuje się osoby nietrzeźwe, które swoim zachowaniem zakłócają spokój lub porządek publiczny albo dają inny powód do zgorszenia w miejscu publicznym lub w zakładzie pracy, a także osoby nietrzeźwe znajdujące się w miejscu publicznym w stanie zagrażającym ich zdrowiu lub narażającym je na inne niebezpieczeństwo.

Goha pod to nie podpada więc nie mogli jej zabrać na izbę, także policjant popełnił przestępstwo