Aktywne Wpisy
kuba181797 +33
Chyba jedyne co mnie niesamowicie denerwuje w naszej ukochanej branży to, że 90% programistów jest przegrywami. Chłop 25-35 lat i nosi przepocone koszulki z marvela czy innymi pokemonami, niedopasowane jeansy i sportowe buty które nie mają za grosz stylu - czasem mam wrażenie, że to są po prostu dzieci w ciele dorosłego mężczyzny. Nie pogadasz jak facet z facetem bo jedyne na czym się zna to IT. Zapomnij o rozmowach na temat
Jacques-Pierre +552
Do tego nie ma żadnej płynności w kodzie, w sensie, że normalnie wiesz gdzie leci request i po kolei wiesz które metody się wywołają, a tutaj masz tylko nadpisane metody void handle z jakąś adnotacją np. @ CommandHandler w różnych warstwach i #!$%@? wie, kiedy się to wywoła.
To jest serio takie wymagające, czy o co tu chodzi?
Czy przy mikroserwisach jest to konieczne, czy jest jakaś alternatywa?
Znalazłem w google jeszcze taką odpowiedź:
Three commonly quoted disadvantages of event-driven architecture are:
Increased complexity.
Debugging and troubleshooting challenges.
Difficulties with monitoring
#programista15k #programowanie #naukaprogramowania #java #spring
Prawda jest taka, że będziesz miał w #!$%@? plików: value objecty, mappery, service, domain service, domain, handlery, repository, eventy a i tak pewnie na końcu okaże się, że