Wpis z mikrobloga

Dioz robi zaje*istą robotę, niezliczoną ilość razy zabierali tuzin wychudzonych, zarobaczonych zwierzaków z ekstremalnej patologii. Na swoich relacjach pokazywali ciała tych, których nie udało się uratować - mega przykry widok, a wykopki robią kwik, bo przyczynili się do zabrania zwierzęcia z najsławniejszej meliny w Polsce. Biedna Sonia, będzie teraz pod stałą opieką weterynarza, nie będzie musiała bać się krzyków i uderzeń upadających meneli i na koniec swojego życia dostanie mnóstwo czułości. Koszmar. Zróbcie dla tych zwierzaków choć procent tego co zrobił Dioz, pajace

#danielmagical
  • 9
@CzeskaSauna: z czym ty mi tutaj wyskakujesz? Z jakimś g*wno reportażem, w którym jest słowo przeciwko słowu. Co on niby miał udowodnić? Że niby nie mają co robić, tylko wbijają na randomowe podwórko i zabierają pieska, bo im się spodobał? Czy jaka jest twoja logika? W jakim ty świecie żyjesz? Każdy, komu odbierają zwierzaka twierdzi, że przecież jest zadbany i nie wie o co chodzi, a między nogami kręci się chodzący
@WladimirPowietkin: Jest wypowiedź kobiety z innej fundacji że wielokrotnie była tam na kontroli i wszystko było ok, a gość fabrykuje dowodu, by nakręcić hejt. Koń ukradziony znalazł się w prywatnej hodowli, to jest normalne? A może unikanie biurokracji i nie informowanie miast gdzie wywożą zwierzęta jest normalne? Ogarnij się
@CzeskaSauna: prezes Diozu jest regularnie ciągany po sądach i jakoś nikt jeszcze nie potrafił mu udowodnić tego, że zabiera niesłusznie zadbane pieski "biednym ludziom". A to, że podrabia podpisy, to jest tylko rozpaczliwy sposób walki z systemem, bo niejednokrotnie w ich sprawach służby mocno przeszkadzały w ratowaniu zwierząt. Wiedziałbyś o czym mówię, gdybyś choć w małym stopniu zainteresował się co druga strona robi i spojrzał na te sprawy ich oczami. Jakoś