Przedstawiam Państwu mojego prywatnego wampira, diobeł ma na imię Tolek i ma wszystko gdzieś. Tak się zastanawiam czy on nie ma za długich zębów. #pokazkota
@czemu_dlaczego @czemu_dlaczego Może i słodki, ale jest "diobłem" wcielonym, i nie wiem jak będzie dalej wyglądać nasza RELACJA.
Nie do końca jestem przekonany czy nadal che być jego niewolnikiem, zwłaszcza po jego ostatnich WYSTĘPKACH, gdzie pod moją nieobecność, wyżej przedstawiony osobnik zdewastował mi słuchawki w ilości dwóch sztuk. Próbowałem z nim dojść do porozumienia, ale jak pewnie się domyślasz, nie ma zamiaru naprawić szkody w żaden sposób, a wręcz nalega na pochwalę
@Alezja Jestem prawie pewien że to nie jest twój kot. A tak już serio, to Tolkiem jest długa historia. Urodził się w patologicznym domu, przerzucany jako maluch z jednego domu do drugiego, wylądował w końcu u gościa który nadużywał alkoholu, ale słowo nadużywał jest bardzo delikatne.... Chlał jak świnia poprostu, pewnego razu śmieć u którego przebywał, chciał go wyrzucić z okna. Blok, bodajże 3 piętro. Jak by się to skończyło, to można
@patryk747: Nie no śmieje się ;) Mój kitku po prostu wygląda tak samo, no i jest to kotka a nie kocur ;) Ale super, że o niego dbasz i pilnujesz żeby resztę żyćka miał fajną
@patryk747: sam jesteś za długi :P
@czemu_dlaczego
Może i słodki, ale jest "diobłem" wcielonym, i nie wiem jak będzie dalej wyglądać nasza RELACJA.
Nie do końca jestem przekonany czy nadal che być jego niewolnikiem, zwłaszcza po jego ostatnich WYSTĘPKACH, gdzie pod moją nieobecność, wyżej przedstawiony osobnik zdewastował mi słuchawki w ilości dwóch sztuk. Próbowałem z nim dojść do porozumienia, ale jak pewnie się domyślasz, nie ma zamiaru naprawić szkody w żaden sposób, a wręcz nalega na pochwalę
Jestem prawie pewien że to nie jest twój kot. A tak już serio, to Tolkiem jest długa historia. Urodził się w patologicznym domu, przerzucany jako maluch z jednego domu do drugiego, wylądował w końcu u gościa który nadużywał alkoholu, ale słowo nadużywał jest bardzo delikatne.... Chlał jak świnia poprostu, pewnego razu śmieć u którego przebywał, chciał go wyrzucić z okna. Blok, bodajże 3 piętro. Jak by się to skończyło, to można