Wpis z mikrobloga

Z filmu na film zauważam, że wielki prezydent staje się coraz bardziej infantylny. Pamiętam czasy, gdy Warmianin, to był twardy gość, który czasem zapłakał, lecz zasadniczo nie zachowywał się zbyt czesto dziecinnie. Oczywiście zdarzało mu się, ale w porównaniu z tym, co się dzieje teraz, to niebo a ziemia. Przy Jacku zachowuje się jak imbecyl, a gdy stara się być poważny, to się ośmiesza jak nigdy. Prosty przykład: coraz częściej robi pod siebie, wdaje się w jakieś #!$%@? gierki słowne z Aronem. Wcześniej też mil jakieś infantylne akcje typu cmokanie do Majora. Zabawy klockami na filmie niemieckiego nie liczę, bo to reżyserowane było ;) Jest nadzieja dla policji w Białymstoku, że może już nie długo osiągnie taki poziom zdziecinnienia, że nie będzie chciał pisać donosów, bo będzie zbyt zajęty robieniem pod siebie i gadanie na tematy fekalne z Jacusiem.#kononowicz
  • 2
@Lubar: A do tego jak na ironię sam non stop #!$%@? że autorzy listów są jak "małe dzieci", tylko po to żeby za chwile zacząć kogoś infantylnie przedrzeźniać xddd max cringe