Wpis z mikrobloga

Od kilku dni w sieci roi się od domysłów, czego tak naprawdę szukali w Zatoce Gdańskiej Hiszpanie. Służbom mieli powiedzieć, że szukali bursztynu, ale takie tłumaczenie praktycznie nikogo nie przekonuje. — Śmieszy mnie, jak widzę wpisy "facebookowych ekspertów". Że niby służby niczego nie badały i o niczym nie wiedziały. Ja wiem, że było inaczej. Ale nie mogę mówić o szczegółach — komentuje właściciel firmy.


@kodishu:
  • Odpowiedz