Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 325
Dziś usłyszałem rozmowę dwóch maturzystów. Jeden z nich powiedział że zaraz po maturze idzie pracować i chce odłożyć 10k do rozpoczęcia studiów. Drugi zaś powiedział, że wyjeżdża za granicę i w ciągu 3 msc przywiezie do Polski 24k i kupi samochód ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)


#pracbaza #heheszki #praca
WUJICO - Dziś usłyszałem rozmowę dwóch maturzystów. Jeden z nich powiedział że zaraz ...

źródło: comment_16738752387KUmDZvSwVmELoA8Z7pvNH.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
@WUJICO: to tak jak jak pierwszy raz szedlem do roboty na budowe juz loczylem ile dni misze popracowac zeby kupic BMW, po 3 bylo pisane wyjeb0ng0 na ciebie Janusz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@WUJICO: Ja po maturze, po miesiącu na truskawkach w Norwegii, miałem 20k koron, ok. 9-10k zł. A to było już z 5 lat temu. To ten z zagranicą całkiem realne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@WUJICO: wakacje po maturze są bardzo długie więc jest to realne, jeśli jeden i drugi będzie robił w opór nadgodzin. Wydatków mogą nie mieć wielkich, bo w przypadku pierwszym dach nad głową i jedzenie zapewniają rodzice, a w drugim gość pewnie jest w stanie zaakceptować spanie w średnich warunkach, bo w tym wieku wiele nie potrzeba.

Jak jedzie na tulipany czy inne szparagi po maturze to nie musi mieć własnej kawalerki
  • Odpowiedz
@WUJICO jeden za granicą odłoży 100% tego co zarobi, bo rodzice dalej fundują żarcie, mieszkanie itd. Drugi z kolei, dzień po 18 urodzinach dostaje eksmisję z chaty i elo. Takie życie ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@WUJICO zaraz po liceum pojechałem do Niemiec i po 5-6 tygodnoach przywiozłem 11k pln i to bylo w roku 2013, co to za problem bo nie rozumiem? Oczywiscie trzaskalem nadgodziny i zylem jak beduin ale bylem tam na chwile i znalem swoj cel.
  • Odpowiedz
@WUJICO: paradoksalnei to 10k jest chyba bardziej realne, bo mieszkajac z rodzicami, którzy uznają, że niech ma na start, a nie dokładać się do rachunków i np. robiąc nocki to na luzie uzbiera (nocki w dużej mierze wykluczają spontaniczne wyjście na piwo w czwartek wieczorem). Ten zagranicą to dużo ciężej bo to jest 6k euro czyli 2k euro miesięcznie... no niby się da, ale zagranicą to musi gdzieś mieszkać, opłacić wszystko.
  • Odpowiedz
@WUJICO: Właśnie to Ty gościu raczej życia nie znasz XD
Wygląda to jakbyś #!$%@? zrobił, przypominasz mi moich kumpli z liceum którzy też mówili, że nie da rady. No to pojechałem na 2 miesiące w szkole średniej w wakacje do Angli i zarobiłem 25kzł. Po odliczeniu wszystkich kosztów jakieś 17k. Ale to było parę lat temu, inna inflacja była. A chłopaki z posta mówią o wakacjach po szkole średniej, które trwają
  • Odpowiedz
@uriel_ck: na takich ogórkach w DE pracujesz przez 6 dni w tygodniu, po 12-16h dziennie, 8k PLN miesięcznie to ludzie odkładali przy stawce rzędu 6 euro te 7-8 lat temu, teraz już płacą po 9 - 10, spokojnie się może pokusić nawet o odłożenie 30k (baraki do mieszkania masz za darmo).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@uriel_ck: Przecież w jakiejś Norwegii w robocie sezonowej, płatnej na akord, to bez żadnego problemu w 3 miesiące można tyle zarobić. Jak ktoś potrafi #!$%@?ć i nie zwalniać tempa, to nawet więcej wyciągnie. Wszedłem w pierwsze lepsze ogłoszenie na zbiór truskawek w Norwegii i zapewniają zakwaterowanie płatne 80 koron za dobę. Pol godziny pracy, biorąc pod uwagę stawkę minimalna obowiązującą w Norwegii, a na akordówce można wyciągnąć dużo, dużo więcej. Do
  • Odpowiedz
@Cyderek: ta, zarobić da radę dużo, ale jakim kosztem, kuzyn tak sobie na truskawkach kolana #!$%@?ł i potem leczenie+rehabilitacja wyszły go więcej niż zarobił, ja np. wiem że się do takiej pracy bym nie nadawał i w czasach liceum wolalem zarobić z 2-3 razy mniej niż koledzy za granicą, ale mając jakąś luźną robotę na miejscu i po pracy wracać do domu, a nie baraku, kwestia nastawienia i potrzeb
  • Odpowiedz