Wpis z mikrobloga

Najbardziej wiarygodna wersja według mnie:

„Ty ją zabiłeś?”. „Nie, no co ty. Mój szwagier był ochroniarzem jednego gościa. Powiedział mi, że ta laska przyszła do niego po czwartej z wielkim ryjem, żeby dał jej kasę. On jej kazał wypiealać. Powiedział, że jest czwarta rano, syn śpi, żona śpi i że ma wypiealać. Żona wstała. To on tę dziewczynę wtedy zaj**ał z liścia, ona upadła na schodek i pękła jej czaszka. Podobno przez jeden dzień ją ukrywali tam u niego na posesji, a na drugi dzień rozpuścili w kwasie i poszła w morze. Zostały tylko zęby, które podobno gdzieś tam rozsypali”

#iwonawieczorek
  • 2