Wpis z mikrobloga

@cinu4: Tylko zakompleksiony polaczek moze miec bol dupy o angielski, ktory nie jest jezykiem ojczystym w danym kraju. Moze pogadamy po hiszpansku i to ja sie z ciebie posmieje, jak bedziesz kaleczyc ten jezyk?
@cinu4: Większość tych dziennikarzy mówi po angielsku lepiej niż większość leniwych Brytoli. Tam połowa ludzi angielskim posługuje się równie sprawnie co nasze madki Polki językiem polskim.
@cinu4 Każdy normalny cywilizowany człowiek powinien się cieszyć, że obcokrajowiec stara się coś powiedzieć w jego języku. Jeżeli obcokrajowiec mówiłby coś w język polskim to starałbym się go zrozumieć, a nie śmiać z niego. Ale polaczki jak zwykle boże jak wstyd, co sobie pomyślą zagranicą?xDDD Co nie zmienia faktu, że jak jakiś dzieniakarz bardzo kaleczy angielski to niech skorzysta z pomocy tłumacza, który zapewne byłby na takiej konferencji.
@tomazzo69: akurat nie trafiłeś bo hiszpański znam dość dobrze. Zabawne są te porównania języka międzynarodowego do polskiego albo innego, dużo bardziej niszowego.
@cinu4: tylko Polaczki, się potrafią zesrać o to, że ktoś próbuje rozmawiać w obcym języku. W szkole, uczyli nieważne jak, próbuj rozmawiać, możesz kaleczyć język, ale jak da się ciebie zrozumieć to w czym problem? Najlepiej płynie mówić Angielski, z BRYTYJSKIM AKCENTEM, bo co sobie ktoś pomyśli.
@cinu4: Mieszkam 4 lata w hiszpanii dzieciaku, ciezko byloby mi nie znac hiszpanskiego i normalnie funkcjonowac xD Jesli przeprowadzisz z baskiem plynna rozmowe to uznam, ze znasz troche hiszpanski, a tak to jestes zwykly wykopek, ktory ma bol dupy, bo ktos stara sie rozmawiac w obcym jezyku mimo, ze mu to slabo idzie.

@cinu4: znajomość języka, a posługiwanie się nim płynnie to dwie inne sprawy. Możesz znać język, rozumieć wszystko, ale masz trudność z mówieniem nim, albo nie rozumieć języka, zaawansowanego poziomu a rozmawiasz jak Anglik. Nic nie jest czarno białe.