Wpis z mikrobloga

@FunkyMonkey: a typ nie zdaje sobie sprawy że ubezpieczenie może zmienić wcześniej niż po roku, bierze w nowej firmie od jakiejś daty i do starego ubezpieczyciela wysyła rezygnację i dostaje zwrot proporcjonalnie od czasu jaki upłyną.
@FunkyMonkey: cos mi sie nie klei jego opowiesc. Najpierw mowi ze przyjechal z tata do salonu i za odrazu pojechal. W salonie troche spedzil czasu bo mu babka porownywala ceny ubezpieczenia z kosmosu. Postanowil pojsc do busa (pdoobno ojciec pojechal) i porownac samemu. Wiedzial ze ma malo baterii w tel i nawet tego nie podlaczyl. Zreszta. Co to za problem bylo zapytac w salonie czy nie maja ladowarki? Ja bym na