Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 24 lat. Wyglądam zajebiście, bujna i zadbana broda, ponad 184cm wzrostu, sylwetka wyrzeźbiona, dodatkowo mam fajne wyniki siłowe. Sobie ćwiczę jak zawsze na siłowni. Teraz zmieniłem godziny i po pracy sobie chodzę od razu. Dużo fajnych dziewczyn w wieku 17-25 chodzi akurat w tych godzinach. Jedną z nich kojarzę, często chodziła później w tych godzinach co ja. Rzadko był jakiś smalltalk przez moje #!$%@?, często jak robiłem swoje ciężkie serie w różnych bojach, to się na mnie patrzyła w innych przypadkach też widziałem, że się na mnie patrzy gdzie gdzieś szedłem. W #!$%@? mi się podoba ogólnie, wysportowana, mój typ urody, ale jako że jestem spierdoks nieśmiały, to nic w tym kierunku nie robiłem i nie robię.
Tymczasem dzisiaj była ze swoim znajomym albo chłopakiem, gość wymoczek przy mnie totalny, jak dzieciak przy mnie wygląda, no ale jak widać ma powodzenie. Typiara mało tam się nie posikała, ciągle z nim rozmawiała, wpatrywała się w niego jak w obrazek, sama kontakt zaczynała.

Inna sytuacja. Ćwiczę raz, i taka elegancka dziewczyna 20-23 lat też ćwiczyła sobie. Z wyglądu i sylwetki 10/10. Zawsze się zastanawiam kim trzeba być, aby być z taką w związku czy uprawiać seks. Myślę, że to nie nie moja liga. Przez jaki czas ćwiczyła sama i któregoś dnia ja patrzę, a taki kolejny wymoczek 2x mniejszy ode mnie ją całuje i tam sobie coś ćwiczą rozmawiając. Chłopak okazał się jej chłopakiem . Totalnie miałem laga mózgu.

Macie ten swój #blackpill Gdyby nie moja nieśmiałość, ze swoim wyglądem bym podrywał jak leci na dziewczyny, nie tylko na siłowni. Żałuję, że zacząłem chodzić na siłownie dopiero po liceum, gdzie byłem totalnym, chudym wymoczkiem z fobią społeczną. Wolałem grać na komputerze niż się socjalizaować, czy działać coś z kobietami, które jak zresztą mnie podrywały i nadal nie wiem co one widziały w 60kg szczurze, może jedynie wzrost, bo jak pisałem byłem totalnym odludkiem. Siłownia jednak co by nie mówić trochę podbudowuje pewność siebie. Porównując siebie do tego kim byłem w liceum, to oprócz wyglądau, stałem się bardziej pewniejszy siebie i otwarty na ludzi. #!$%@?.... chciałbym wrócić do czasów liceum z taką pewnością siebie i wyglądem jak teraz..... ehhhh to se ne wrati.
#przegryw #samotnosc

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63bdc7fbbab6bef5c090b3d2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 41
zmeczonyzyciem: Sam widziałem nieraz takie przypadki, gdzie typowy przychlast ćwiczył z fajną dziewczyną i zazwyczaj okazywało się, że po prostu typ jest przy hajsie (albo jego rodzice). Tak wnioskowałem z rozmów lub z tego co miałem okazję podsłuchać, jak gdzieś rozmawiali nieopodal. A swojego czasu na siłownię przychodziła też całkiem ładna dziewczyna, wyćwiczona z chłopakiem. Najpierw myślę sobie że kolega, bo typ z 170 cm max, rudy, z krótkimi włosami, z