Aktywne Wpisy
mort555 +38
Posłanka KO z serduszkiem w klapie - Dżessika (Karina, Klaudia, Daria, czy jak jej tam) czyta podczas posiedzenia Sejmu gdzie i o której godzinie zbiorą się poszczególne sejmowe komisje.
Jej lico jest raczej nieskażone myślą. Widać, że "naiwne to i niewinne", cytując "Wesele" Wyspiańskiego (choć pewnie swój "przebieg" ma).
Pytanie: kto "takie coś" wybrał na posła? Czy właśnie takich Przedstawicieli Narodu chcieliście w Sejmie, sympatycy Tuska tworzący "większość parlamentarną"?
Serio? Nie rozumiem.
Jej lico jest raczej nieskażone myślą. Widać, że "naiwne to i niewinne", cytując "Wesele" Wyspiańskiego (choć pewnie swój "przebieg" ma).
Pytanie: kto "takie coś" wybrał na posła? Czy właśnie takich Przedstawicieli Narodu chcieliście w Sejmie, sympatycy Tuska tworzący "większość parlamentarną"?
Serio? Nie rozumiem.
Viado +295
Oho, wykopki teraz wielbią Tuska i Hołownię. Założę się że za rok będziecie ich nienawidzić jeszcze bardziej niż Pisowców. Każdego kto zaplusuje ten wpis zawołam równo za rok kiedy sobie przypomnicie prawdziwe oblicze tuska
#bekazlewactwa #bekazpisu #konfederacja #sejm #tusk
#bekazlewactwa #bekazpisu #konfederacja #sejm #tusk
Kiedy się wyprowadziliście z dziewczyną do wynajmowanego mieszkania?
Doradzicie coś?
U mnie jest taka sytuacja, że jestem z chłopakiem dopiero 4 miesiące (znamy się 7) i daleko od siebie mieszkamy. Widujemy się co tydzień czy co dwa na 2-4 dni i do tego codziennie wideo rozmowy, gry, seriale razem. On już myśli o przeprowadzce w okolice dużego miasta obok mnie (bo i tak chce się wyprowadzić już od rodziców) i nawet powoli szpera ogłoszenia o pracę chociaż po części zdalną ofc w zawodzie.
Ja bardzo chcę mieć go bliżej, ale uważam wewnętrznie, ze jeszcze mi po prostu się nie spieszy. W domu rodziców mam całe piętro dla siebie i nawet z nimi mogę mieć zerowy kontakt przez oddzielną klatkę schodową, nie płacę za wodę, gaz itd. co obecnie bardzo, ale to bardzo pozwala mi oszczędzać. Niedawno podjęłam się dodatkowym kursom i stawiam pierwsze kroki w swojej branży co też się łączy z niedużymi zarobkami i większymi kosztami - więcej kasy pakuję w mój sprzęt komputerowy i swój rozwój. Dałam sobie jakoś rok na ogarnięcie mojej sytuacji do większej stabilizacji i oszczędności. Chłopak przytakuje i mówi, że rozumie, ale tez dodaje, ze nie muszę się martwić o koszt wynajmu.
Się tak zastanawiam czy średnio po roku czy półtorej to jest dość optymalnie jak na zamieszkanie razem? Czy przez ten czas za bardzo się nie popsuje? On by wolał od razu wynająć mieszkanie dla nas 2, ale ja czuję, że chciałabym aby był między tym jakiś etap. Bo prawda jest taka, że tylko on pomieszkuje u mnie, a ja u niego nigdy (ma tak mały pokój u rodziców, że i tak musimy płacić za hotel). Ofc nie mamy zamiaru całe życie wynajmować.
#zwiazki #pytanie
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63bbeb83bab6bef5c0906534
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
---
Zaakceptował: LeVentLeCri