Wpis z mikrobloga

@depmod: kiedyś w Tbilisi długo czekałem na pociąg więc poszedłem oddać bagaż do przechowalni, żeby sobie pochodzić po mieście. Panowie bagażowi tak mnie ugościli, że po godzinie byłem totalnie #!$%@?, bo od długiego czasu w zasadzie nie piłem. Od całkowitej porażki uratowało mnie to że na studiach byłem dobrym zawodnikiem i zachowały się odrobiny odporności na alkohol ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ppanicz To ciekawa przygoda musiała być :p. U mnie w pociągu za to jakieś dwa dziadki gadały o Stalinie po gruzińsku i wywiązała się awantura między nimi a ludźmi w pociągu xD
@depmod: Wcale mnie to nie dziwi xD w kutaisi widziałem stłuczke aut, przyjechała policja, coś wypisali, odjechali. Auta z kolizji #!$%@? xD jedno miało koło wbite do środka. Ale Gruzini twardo jadą do domu xD oczywiście syfu w postaci plastiku i szkła nikt nie ogarnął i wsio xD