Wpis z mikrobloga

Mocno spóźnione #pokapake
Słabo z czasem ostatnio u mnie, a mam dwa wpisy do zrobienia.
Dwa dlatego, ze pierwotny nadawca mojej paki nie przeszedł weryfikacji paczki i trafił na ścianę wstydu, ale skontaktował się ze mną na priv, żeby i tak dostarczyć mi paczkę.
A wiec, bohaterem tego wpisu jest @Mirkosoft
Trochę przykro, ze paczka nie została zaakceptowana, bo naprawdę jest bardzo fajna i trafiona.
Świetnie napisany list, Mireczek stworzył „zabawe” przy rozpakowywaniu. Każda rzecz była spakowana osobno i oznaczona modelami BMW :)
W liście w każdym akapicie było oznaczone co mam otwierać i wytłumaczone dlaczego taki wybór.
Co w paczce:

Podróżne kieliszki do wina plastikowe, z odkrecana stopka. Nie wiem jak to trafił, ale z żona ciagle się śmiejemy, ze jak kupujemy kieliszki to są na raz, max na 2 razy bo się tłuką nam zawsze. (Obecnie kupiłem 2 kartony w ikei xD już jeden poszedł)

Fajne żarełko - własnej roboty śledzie w trzech odmianach (w oleju chilli, w białym winie z rodzynkami i w oleju lnianym z kiszona cytryna, kiszonym imbirem i orzechami włoskimi) wszystkie mega, mega pyszne. Wszystkie już oczywiście zjedzone ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Własnej roboty czarny czosnek (jeszcze nic z nim nie robiłem, ale na pewno użyje i dam znac co wyszło :))

Winko

Chipsy wieprzowe - smakują praktycznie tak samo jak te okienka PRL, tylko czuć aromat świni :)

Breloczek z grillem BMW

Balsam do tatuaży

Slodycze, kubek, zabawka dla psa, mikrofibra do auta, farbki :)

Wszystko naprawdę fajnie trafione
Jestem za wyciągnięciem Mireczka z wykopakowego więzienia, bo spisał się na medal!

#wykopaka
Pobierz klokupk - Mocno spóźnione #pokapake 
Słabo z czasem ostatnio u mnie, a mam dwa wpisy ...
źródło: comment_1673008809RHk6Nl9Cpw7mGKDDXmhpDX.jpg
  • 10
@klokupk: Paczuszka świetna! Organizatorzy/weryfikatorzy za bardzo gwiazdorzą i powinni zjeść Snickersa. Nie akceptują dobrych opisów, nie akceptują fajnych paczek "bo tak".
Kolejny dowód dla mnie, że dobrze że już nie biorę w tym udziału. Doceniam ogrom pracy "non profit" organizatorów, bo to naprawdę dziesiątki godzin, ale ni cholery nie potrafię zrozumieć ich niektórych decyzji.