Wpis z mikrobloga

Wspaniała opłacalność battle passa. Dzisiaj mija karencja i będę mógł sprzedać Objecta 248. Ceny kształtują się jak poniżej. Ponad 2 miesiące robienia wszystkich zadań dzień w dzień. Miałem jedną dziesięciodniową przerwę ze względu na urlop i wczasy, ale za to kupiłem tę lepszą przepustkę dającą dodatkowo 150 punktów na start. Poza tym dzień w dzień zadania i ponad 50 medali nabite, więc jestem jednym z pierwszych, który może sprzedać pojazd nie kupując wcześniej pojedynczych leveli za GE. Efekt - 28 gadzinów za Objecta i jeszcze ewentualnie 10 za samolocik. Ten Battle Pass to jest największy scam ślimaka.
Nie pozostaje nic, tylko trzymać to skitrane licząc, że kiedyś pójdzie za zadowalającą kwotę. Super zwrot z inwestycji.
#warthunder
Drmscape2 - Wspaniała opłacalność battle passa. Dzisiaj mija karencja i będę mógł spr...

źródło: comment_1672741392ft6mwIdqXfgdcO0RoSusSd.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
@Haszaks: xD teraz jest innego rodzaju event, który trwa 3 tygodnie. Żeby zrobić go w pełni trzeba poświęcić ok. 6-7h na każde 48h i nie trzeba wykładać kasy na żadne przepustki. Do zarobienia będzie około 90-120 GJN vs 38 GJN przy #!$%@? ponad 2 miesiące codziennie.
  • Odpowiedz
@Drmscape2: Możliwe, ze kupili levele. Może nie mieli przerwy tak jak Ty, albo szybciej robili zadania specjalne i wyzwania. Nie zmienia to faktu iż byli szybsi od Ciebie.

Za dużo ludzi robi te pojazdy i cena szybko jest niska. Długo utrzymuje się na niskim poziomie. Centurion z pierwszego BP dopiero nabiera wartości. Marny to biznes.
  • Odpowiedz
Możliwe, ze kupili levele. Może nie mieli przerwy tak jak Ty


@Marcin3005: liczyłem to niedawno. Ci co mogli w święta sprzedać kupili lepszą przepustkę i nie opuścili żadnego dnia, zdobyli wszystkie medale. Wtedy była możliwość uzyskania 150 lvla bez robienia ostatniego challengu. Ja ze względu na urlop 150 lvl mogłem uzyskać dopiero po wykonaniu ostatniego challengu, który dawał łacznie 7,5 lvla i musiałem czekać aż się konkretnego dnia odblokuje. Stąd
  • Odpowiedz
@Haszaks: Dla dewelopera ruch na ryneczku to dodatkowy profit. Zarabia swoje 10% od każdej transakcji. Jeśli gracz X zrobi pojazd i dostanie za niego te 90% GJN to i tak gracz Y musi kupić ich 100% za prawdziwą gotówkę. Ślimak tylko na tym zyskuje.
  • Odpowiedz
Mam wrażenie że zaczeli "dodrukowywać" kupony żebyś zbyt dużo nie zarobił ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@zielonykszak: nie ma to sensu bo w interesie ślimaka jest, żeby pojazd na ryneczku chodził za jak największe kwoty.
@Dodwizo: jakby nie miał się zwracać w ten sposób, to by nie było nagrody ulepszenia kuponu na 150 lvlu, tylko bp kończyłby się wcześniej samym uzyskaniem pojazdu.

Cóż, po prostu
  • Odpowiedz
@Drmscape2: Ma sens, wrzucają kupony "od siebie" stopniowo gdy cena jest jeszcze wysoka bo kto ma kupić po wysokiej cenie ten kupi od nich. Pózniej dorzucają kolejne ->cena spada-> gracze którzy zrobili BP po czasie nie zarobią zbyt dużo

Ktoś kto kupuje od nich nie daję zarobić zbyt dużo innemu graczowi który BP zrobił wiec kasa wraca do gejdzinu a nie na rynek gdzie ktoś może ją wykorzystać na inne
  • Odpowiedz