Wpis z mikrobloga

Niby beka, ale z drugiej strony mocno smutne to małżeńskie życie ludzi bez spontanu i prywatności przez gówniaki ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@Tytanowy_Lucjan: wcale nie takie słabe. Jak sobie znajdziesz odpowiednią żonę, to ten brak spontanu niewiele zmienia.

PS: Ale przede wszystkim błędne bardzo jest myślenie, że życie ludzi bez dzieci to jedno wielkie p---o
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@lab_rat: A czy gdzieś była sugestia p---o? Bardziej to chodzi o życie w klitkach, gdzie rodzice śpią w dużym pokoju vel salonie i nie ma krzty miejsca na spontan czy dzikie ujeżdżanie jeżeli w każdej chwili dziecko może przybiec i się spytać "czemu tata bije mamę, bo tak krzyczy" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Opiekunki zaś drogie, a dziedkowie często setki kilometrów dalej, więc nawet nie ma
  • Odpowiedz
To nie jest normalne jeżeli życie seksualne ma umrzeć po dzieciach i należy to niby zaakceptować.


@Tytanowy_Lucjan: ale ja właśnie pisze zupełnie coś odwrotnego, nic nie musi umierać.

Chodzi o to, że dobór odpowiedniego partnera (dla którego s--s jest ważny w życiu) + dbanie o to, żeby się sobie nawzajem podobać, jest ważniejszym czynnikiem wpływającym na s--s w małżeństwie niż posiadanie dzieci.

Oczywiście jak jest mega małe mieszkanie a dziadkowie
  • Odpowiedz