Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 3
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk20x #trzaskowski1x
29.12.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ
Grypa w natarciu.
Fala zachorowań także z powodu wirusa RSV.
Marta Kielczyk, dobry wieczór państwu.
M.in. o tym w głównym wydaniu "Wiadomości".
Ale także...

---
Jesteśmy tym zmęczeni.
Nie wiemy, jak długo potrwa wojna.
Trudno jest bać się każdego dnia.
Kijów, Lwów i Odessa pod ostrzałem.
Nie ma prądu, ogrzewania, wody.
Chodzi o wygumkowanie przeszłości polityka.
Donald Tusk chce zakazać mówienia o relacjach z Putinem.
To jest tak naprawdę próba kneblowania ust, próba cenzury.

Naprawdę świetna atmosfera, świetni ludzie.
Mam nadzieję, że będzie ekstra zabawa.
Spragnieni najlepszej zabawy przyjeżdżają do Zakopanego.
Mamy w tym roku 6 laserów.
To naprawdę będzie fajny efekt.

---
Rosyjski ostrzał z morza i powietrza zaczął się rano.
2 osoby zginęły, 4 zostały ranne.
Pociski miały zniszczyć obiekty energetyczne w kilkunastu ukraińskich miastach.
Ukraińska obrona podkreśla, że zestrzeliła większość rakiet.
W Kijowie, w miejscu, gdzie rakiety spadły, był nasz korespondent Tomasz Jędruchów.
Chociaż obrona przeciwlotnicza była w stanie zestrzelić wszystkie z 16 rakiet nakierowanych na ukraińską stolicę, to jednak nie obyło się bez strat.
Należy bowiem pamiętać, że każda zestrzelona rakieta rozpada się w powietrzu, a następnie spada na ziemię, powodując takie jak np. to zniszczenia.
To są zburzone, uszkodzone czy bardzo często spalone domy.
Tym razem obyło się bez ofiar śmiertelnych.
W ukraińskiej stolicy ranne zostały 3 osoby, w tym 14-letnia dziewczynka.
Należy jednak pamiętać, że głównym celem obrony przeciwlotniczej jest to, by rakiety nie dotarły tam, gdzie zostały skierowane, by nie niszczyły obiektów infrastruktury krytycznej i by nie powodowały tak ogromnych strat, jak to obserwowaliśmy w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

---
Dramatyczna sytuacja po ostrzale rakietowym także na południu kraju, choć władze obwodu odeskiego podkreślają też, że udało się strącić 21 rakiet.
Są jednak problemy z dostawami prądu.
W Odessie jest Piotr Kućma.
Jak teraz wygląda sytuacja w mieście i w regionie?

---
Ulice są wyciemnione.
Służby próbują przywrócić prąd w Odessie.
Ukraińcy szacują, że w wyniku dzisiejszych ataków rakietowych 470 tysięcy mieszkańców obwodu odeskiego zostało pozbawionych prądu.
To dzień alarmów w całym kraju.
W Odessie słyszeliśmy dwie eksplozje.
To był jeden z największych zmasowanych ataków od początku wojny.
Przypomnienie, gdyby ktoś w czasie świąt zapomniał, jak wygląda ruski mir.
Obudziłam się, wszystko się trzęsło i rozpadało.
Wstałam i krzyknęłam: "Witia, Witia, gdzie jesteś?" Biegłam boso po szkle.
Cele to cywile i krytyczna infrastruktura.
Jak zawsze, gdy Rosjanom gorzej idzie na froncie i wyładowują frustrację.
Rakiety, pociski systemów S-300 i 400 i irańskiej produkcji drony.
Były one wymierzone w obiekty infrastruktury krytycznej i energetycznej we wschodnie, centralne, zachodnie i południowe regiony kraju.
Wróg użył 69 pocisków.
Obrona powietrzna naszego kraju zniszczyła 54.
Na froncie powolne postępy ukraińskich sił pod Kreminną.
Nadal trwają ciężkie walki o Bachmut, choć według analityków Ukraińcom udaje się powstrzymywać Rosjan.
Bachmut to jest teraz pierwsza linia frontu, ale Bachmut się broni.
To, czym Ukraińcy są zaniepokojeni, to jest możliwość ataku z północy na Kijów z terytorium Białorusi.
Na pewno o tym jest rozmowa między Putinem a Łukaszenką.
Póki co takiego ruchu nie ma.
Bo sił na Białorusi jest zbyt mało, by mówić o pełnoskalowym otwarciu nowego frontu.
Tym bardziej, że Ukraińcy są przygotowani.
Rosjanom chyba zaczyna brakować sił, rownież sprzętu i amunicji.
Trochę Ukraińcy biorą ich na wyczerpanie,
---
Ale to, wnioskując z nieoficjalnych i tajemniczych komentarzy samych żołnierzy, cisza przed burzą.
To, że ukraińska kontrofensywa ruszy na kolejnym odcinku, jest pewne, pytanie kiedy i gdzie.
Nieoficjalnie rozkaz miał zostać już przekazany jednostkom uderzeniowym.

---
Niemal 30 mld zł wypłacił w tym roku rodzinom Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
ZUS w ostatnim czasie stał się w dużej mierze cyfrową instytucją, świadczącą znacznie więcej usług niż wypłaty emerytur, rent czy zasiłków.

Wielu Polaków nie wyobraża sobie funkcjonowania państwa bez systemu ubezpieczeń społecznych.

---
To by było bardzo ciężko.
Dużo ludzi by po prostu na ulicy było.
Kiedy dosięgają ich pewne choroby, powinni zostać opłacani, w pewien sposób utrzymywani przez państwo.
ZUS w ostatnich latach przeszedł długą informatyczną drogę i stał się scyfryzowaną instytucją.
W sieci obsłużono wypłatę 40 mld zł na pomoc przedsiębiorcom podczas pandemii.
To jedno z zadań, które wykraczają poza wcześniejszą działalność zakładu, czyli obsługę rent, emerytur i zasiłków.
Odpowiadamy za realizację świadczenia Mama4+, specjalnych świadczeń nieskładkowych na rzecz osób z niesamodzielnością, Polski Bon Turystyczny, przejęliśmy wreszcie obsługę świadczeń na rzecz rodziny.
W 2023 roku pobrane składki stanowiły blisko 85% wartości wypłacanych świadczeń, co było jednym z najlepszych wyników w tym wieku.
Ze względu na demografię w kolejnych latach budżet będzie musiał coraz więcej dopłacać do systemu ubezpieczeń społecznych.
Nie dziwi więc sceptycyzm wobec propozycji dobrowolnej składki dla przedsiębiorców.
Przede wszystkim uderza w samego ubezpieczonego, bo przecież on nie miałby w przyszłości emerytury, albo miałby emerytury groszowe.
Rząd PiS wprowadził już tzw. mały ZUS dla mikrofirm o niewielkich przychodach,
---
Solidarnościowe podejście do podatków ma także polski rząd.
W związku z napędzaną przez Rosję inflacją, wprowadzono m.in. zerowy VAT na żywność.
Jak wylicza Ministerstwo Finansów, Polacy przeciętnie zaoszczędzili dzięki temu ponad 500 zł.
Dzięki temu instrumentowi ta inflacja roczna była o około 3% niższa.
Zerowy VAT na żywność będzie obowiązywał również w przyszłym roku, podobnie jak wakacje kredytowe, które chronią spłacających pożyczki hipoteczne przed skutkami podwyżek stóp procentowych.

---
Stan zdrowia emerytowanego papieża Benedykta XVI jest ciężki, ale stabilny - poinformowało biuro prasowe Stolicy Apostolskiej.
O modlitwę za swojego poprzednika poprosił papież Franciszek.
W Watykanie jest nasza korespondentka Magdalena Wolińska-Riedi.
Jakie są najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża seniora?

---
Zza wysokich murów Watykanu docierają skąpe informacje.
Wydaje się, że doszło do przesilenia.
Papież Benedykt spokojnie przespał ostatnią noc.
Jest przytomny.
Przebywa w swoim domu.
Jest monitorowany przez lekarzy.
Jutro w Rzymie zostanie odprawiona specjalna msza święta.
Świat wstrzymuje oddech.
Wiemy, że Benedykt XVI pozostaje w swoim domu, w klasztorze za Spiżową Bramą.
W otoczeniu najbliższych i pod opieką lekarzy.
Do Watykanu, gdzie żyje do dziś, Joseph Ratzinger przybył 41 lat temu.
Utkwiła mi mocno w pamięci jego niebywała skromność, jak wsiadał do windy, żeby pojechać na górę do apartamentu.
Jako kardynał zawsze stawał w głębi, w lewym rogu, i podobnie czynił jako papież, kiedy miał wjechać do góry.
Stawał przez te wszystkie lata w tym samym rogu.
Od zawsze wyróżniała go wielka pokora i prostota.
Prostota, która jest dewizą jego wielkości.
Duchowej i intelektualnej.
Moje życie zmieniło się po lekturze jego dzieł.
Przybyłam do Rzymu do pracy jako watykanistka pod jego wpływem i każde spotkanie z nim było czymś niezwykłym i teraz być tu, na placu św. Piotra i relacjonować te trudne, historyczne dni dla mojego hiszpańskiego narodu jest absolutnym przywilejem.
Dla wielu z nas Polaków Benedykt XVI to pomost po dziś dzień łączący dzisiejszy Kościół z niezapomnianym pontyfikatem naszego papieża.
Łączyła ich niezwykła więź.
Międzyludzka i intelektualna.
W swojej ostatniej książce polski papież przedstawił go jako jedynego w kurii przyjaciela.
Rozumieli się bez słów.
Przezwyciężyli historyczną nienawiść między Polakami a Niemcami.
To było pojednanie dwóch narodów na płaszczyźnie Kościoła.
Tym bardziej bolą informacje, że papież senior powoli gaśnie.
I dobiega końca jego epoka.
O modlitwę za zdrowie i życie Benedykta prosił Franciszek, który poszedł odwiedzić swego poprzednika.
Media coraz gęściej zapełniają plac św. Piotra, świat trwa w modlitewnym skupieniu, a jutro po południu w Bazylice św. Jana na Lateranie odprawiona zostanie specjalna msza święta w intencji cierpiącego papieża Benedykta.

---
Za chwilę w głównym wydaniu "Wiadomości"...
Nowe miasta na nowy rok.

---
15 nowych miast na mapie Polski.
Latarnik w stroju z epoki na ulicach Wrocławia.

---
Sztab kryzysowy w związku z gwałtownym wzrostem liczby zachorowań na grypę.
Już teraz poziom zachorowań jest taki, jak w ubiegłym roku w szczytowym momencie na przełomie stycznia i lutego.
Sezon infekcji w pełni.
Stan podgorączkowy, ból gardła, kaszel, katar.
Grupą najbardziej podatną na zachorowania grypowe są w tej chwili najmłodsi.
Prawie połowa zachorowań na grypę dotyczy dzieci do 14 roku życia.
To się przekłada niestety na obłożenie szpitali pediatrycznych.
To obłożenie wynosi obecnie około 60% w skali kraju.
Największe w województwie podkarpackim, podlaskim i lubelskim.
Szaleje także wirus RSV, który wywołuje chorobę podobną do grypy.
Typowe objawy są w postaci kaszlu, kataru, złego samopoczucia, wzrostu temperatury do 39-40 stopni, bóle stawowo-kostne, duszność.
Jest bardzo trudno zróżnicować te jednostki chorobowe, bardzo pomagają testy, które można kupić w aptece.
Test wykrywa wirusa grypy, wirusa RSV i SARS-Co-V-2.
Po Nowym Roku każda placówka podstawowej opieki zdrowotnej będzie mogła za darmo otrzymać takie testy.
Liczymy, że te testy zostaną zagospodarowane i że pacjenci rzeczywiście będą diagnozowani pod kątem każdego z tych schorzeń.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia podkreślił też, że Polsce nie grozi systemowy brak leków w sezonie grypowym.
W każdym województwie te zapasy leków są i w każdym województwie są hurtownie, które i antybiotykami, i lekami przeciwwirusowymi dysponują.
Lekarze podkreślają, że styczeń i luty będą równie trudnymi miesiącami, jeśli chodzi o zachorowalność, dlatego bardzo ważna jest profilaktyka.
Jeśli nie musimy gdzieś jechać, zostańmy z dziećmi w domu, idźmy na spacer, dobrze odżywiajmy, niech dzieciaki dużo piją i zdrowo się odżywiają.
Szczególnie rekomendowalibyśmy szczepienia na grypę.
Należy to ze swoim lekarzem rodzinnym przedyskutować.
Jak zapowiedział wiceminister zdrowia, nie ma ryzyka dotyczącego ogłoszenia stanu epidemii z powodu grypy.
Z kolei do końca marca został przedłużony stan zagrożenia epidemicznego w Polsce w związku z COVID-19.

Rodzina, przyjaciele, przedstawiciele władz państwowych i wojska pożegnali wybitnego historyka i muzealnika.
Profesor Zbigniew Wawer spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie.
Pośmiertnie został odznaczony przez prezydenta Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

---
Trudno, bardzo trudno jest mówić o Zbyszku w czasie przeszłym.

---
Pokazywał nam, że warto być pasjonatem tego, czym zajmujemy się na co dzień.
Pokazywał, że warto być patriotą, że trzeba być patriotą.

---
Patrząc na życie i pracę śp. prof Zbigniewa Wawra nikt nie może mieć żadnej wątpliwości, że zasłużył on na pamięć najlepszą.

---
Dziękujemy, Zbyszku, za twoje życie, świadectwo wiary, nadziei i miłości do Rzeczypospolitej.

---
Z początkiem przyszłego roku na mapie Polski pojawi się 15 nowych miast.
To miejsca, które dziś oficjalnie są wsiami, a które nabędą prawa miejskie.
Napis "moje miasto" już jest.
Choć na razie to wciąż wieś w województwie świętokrzyskim.
Za kilkadziesiąt godzin Łopuszno zmieni się w miasto.
Może lepiej, a może nie.
Ale lepiej jakby było dobrze.
W sumie to dobrze.
W sumie to będzie więcej pieniędzy, bo miasto może starać się o dodatkowe fundusze z budżetu państwa.
Bardzo ważne jest, aby pamiętać, że mapa polskich miast nie kończy się na Warszawie, Krakowie, czy Wrocławiu.
Do mapy miast dołączy też Miasteczko Krajeńskie, do końca formalnie wieś.
A co tu jest takiego na miasto?
Tu nic nie ma takiego.
Są na pewno ambicje mieszkańców, aby Miasteczko, czyli wieś, znów miała prawa miejskie, które utraciła w latach 70.
Było wtedy dobrze, jak były prawa miejskie, bo mieliśmy większe dojście do wszystkiego.

Happy mogą być także mieszkańcy gminy Miękinia na Dolnym Śląsku, którzy nagrali taki film.
Także Czarnego Dunajca w Małopolsce czy Rozprzy pod Piotrkowem Trybunalskim, które ze wsi też zmienią się w miasta.
Ja mieszkam i tak na wsi i lubię bardzo wieś, ale Rozprza jak najbardziej, niech się rozwija.
Akty nadania praw miejskich wręczono samorządowcom w kancelarii premiera.
Od 4 lat tutaj między świętami a Sylwestrem w KPRM odbywa się taka uroczystość.
Wcześniej takich uroczystości nie było.
Zmiany wszystkich 15 miejscowości były poparte w konsultacjach przez mieszkańców.

---
Była fenomenem i istotnym elementem w walce o wolność słowa w PRL-u.
Prasa podziemna chroniła przed komunistyczną propagandą, była dowodem odwagi i determinacji społeczeństwa.
Jej tajniki odsłania najnowszy projekt Instytutu Pamięci Narodowej.

---
"Szybowcowa 87".
Projekt Instytutu Pamięci Narodowej, dzięki któremu przenosimy się do PRL-u i walczymy o wolność słowa, drukując "podziemną" prasę.
To aplikacja przygotowana w wirtualnej rzeczywistości.
Za pomocą googli VR możemy na własną rękę zapoznać się z konspiracyjną drukarnią Solidarności Walczącej, która ulokowana została w jednym z wrocławskich mieszkań.
Aplikacja jest już dostępna bezpłatnie na platformie gier komputerowych Steam.
Chcieliśmy jakoś pokazać działalność Solidarności Walczącej, ale pokazać w sposób inny, mniej tradycyjny.
Autorzy projektu inspirowali się historią Marka Petrusewicza - pierwszego polskiego rekordzisty świata w pływaniu na 100 m, olimpijczyka i srebrnego medalistę Mistrzostw Europy.
W latach 80. udostępnił swoje mieszkanie we Wrocławiu właśnie na potrzeby konspiracyjnej drukarni.
Był zaangażowany w działalność opozycyjną, działał w Solidarności Walczącej, blisko współpracował z Kornelem Morawieckim.
Prasa podziemna w PRL-u była jednym z najważniejszych oręży w walce z komunistami.
Było istotne, że ukazuje się w systemie totalitarnym coś poza kontrolą ówczesnej władzy.
Służby nieustannie tropiły podziemne drukarnie, a także tych, którzy niepodległościowe pisma produkowali i kolportowali.
Dzięki tym drukarniom w latach 80.
funkcjonował zupełnie drugi obieg tak naprawdę informacyjny.
Nie tylko Polacy mogli słuchać Radia Wolna Europa, ale mogli również czytać książki, które były wydawane w podziemiu.
I cieszyć się informacją wolną od komunistycznej propagandy.

---
Krzysztof F.
- były pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego został skazany za pedofilię, nakłanianie dzieci do narkotyków i posiadanie znacznych ilości substancji odurzających.
Do wykorzystania seksualnego małoletniego, jak ustalił sąd, doszło w sierpniu 2020 roku.

---
Sierpień 2020 roku.
Parlamentarzystka zostawia swoje dzieci, 13-latka i 16-latkę, pod opieką znajomego Krzysztofa F.
Później okazuje się, że zaufany kolega molestował chłopca, a dziewczynkę częstował narkotykami.
Został zatrzymany w krótkim czasie po tym zdarzeniu i od września 2020 roku przebywa w zakładzie karnym.
Policja w domu zatrzymanego znalazła 400 gramów marihuany.
Został skazany za 3 przestępstwa.
Przede wszystkim za pedofilię, za posiadanie znacznej ilości narkotyków, były to ilości, można powiedzieć, hurtowe, i trzecia rzecz za udzielanie tych narkotyków osobom nieletnim, dzieciom.
Krzysztof F. od ponad 20 lat pracował w zachodniopomorskim Urzędzie Marszałkowskim.
Zajmował się m.in. profilaktyką uzależnień.
Był nawet wojewódzkim ekspertem ds. rozwiązywania problemów uzależnień.
Oprócz tego psychoterapeuta i działacz LGBT.
Ciekawostkę warto przytoczyć, że pedofilia nie ma płci.
Pedofili podnieca dziecko jako dziecko.
Niezależnie czy jest to dziewczynka czy chłopiec.
W poprzednich wyborach samorządowych startował z list Koalicji Obywatelskiej do sejmiku województwa.
Dwa lata później wspierał Rafała Trzaskowskiego w czasie kampanii prezydenckiej.
Był nawet mężem zaufania w czasie wyborów.
Olgierd Geblewicz z PO wydał oświadczenie.

---
I za chwile się okaże, że tego pedofila nikt nie zna, że te zdjęcia to fotomontaż, a wszystkiemu winny jest PiS, bo to on rozpętał tę aferę.
Mężczyzna został skazany na 4 lata i 10 miesięcy więzienia.

---
"To próba ocenzurowania TVP i zastraszenia jej dziennikarzy" - tak publicyści komentują pozew Donalda Tuska, w którym domaga się zakazu pokazywania filmu "Nasz człowiek w Warszawie" o jego relacjach z Putinem i polityce w czasach, kiedy stał na czele rządu.
Fragment filmu "Nasz człowiek w Warszawie" w reżyserii dziennikarza "Wiadomości" Marcina Tulickiego.

---
Dokument ukazuje całą serię popartych wypowiedziami Donalda Tuska przykładów na prorosyjski kurs jego polityki w czasach, kiedy pełnił funkcję premiera, a Rosja mordowała ludzi w Czeczenii i przygotowywała się do agresji na Gruzję.
Chcemy dialogu z Rosją, z taką jaka ona jest.
Chcemy, aby Rosja była ważnym, więcej, aby stała się ważniejszym niż do tej pory partnerem Polski zarówno w kontekście gospodarczym, ale także politycznym i bezpieczeństwa.
Możemy coś ciekawego razem osiągnąć.
Po 8 miesiącach od premiery Donald Tusk zdecydował się pozwać TVP, dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosława Olechowskiego i autora filmu Marcina Tulickiego.
W filmie pokazana jest prawda, pokazane są wypowiedzi Donalda Tuska sprzed lat, pokazane są komentarze ekspertów, komentarze publicystów.
Przecież bardzo duża część tego filmu to są same wypowiedzi Donalda Tuska.
Tusk nie przysłał żadnego sprostowania, ani nie wskazał, które fragmenty filmu w jego opinii pokazują nieprawdę.
W pozwie zażądał natomiast zabezpieczenia powództwa, czyli zakazu pokazywania filmu i informowania opinii publicznej o jego związkach z Putinem.

---
Chodzi o to, żeby pokazać, jakie były jego realne decyzje i realne zdanie, nie to, co mówi teraz.
Mam wrażenie, że PO przyjęła taką taktykę, że nie ma przeszłości.
Nie od tego jest telewizja, żeby wypuszczać spoty wyborcze Donalda Tuska, tylko żeby to, co mówią dziś, weryfikować z przeszłością.

---
Czy skrajnie niekorzystny dla Polski kontrakt z Rosją.
Takiej polityce sprzeciwiali się Lech Kaczyński, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Przedstawiciele wielu mediów odebrali pozew jako próbę kneblowania ust krytycznych wobec Tuska dziennikarzy, sprzeczną nie tylko z fundamentalną dla systemu demokratycznego zasadą wolności słowa, ale też z deklaracją samego Tuska, który po powrocie do polskiej polityki z Brukseli zapowiadał współpracę ze wszystkimi dziennikarzami.
Każdy z państwa będzie mógł zadać oczywiście pytanie i to jest standard, któremu będę także wierny w przyszłości.
Wiem, że będzie bolało czasami.
Ja nie mam żadnych iluzji, że to będą zawsze przyjemne spotkania dla mnie, przyjemne jeśli chodzi o treść, ale jestem do państwa dyspozycji.
Mówił to, co chcieli usłyszeć jego wyborcy.
Tak naprawdę Donald Tusk, podobnie jak zresztą politycy PO, nie chcą rozmawiać w programach, gdzie mogą usłyszeć trudne pytania.
Np. o to, dlaczego już jako przewodniczący Rady Europejskiej sprzeciwiał się pomocy militarnej dla Ukrainy.
Niezależnie od tego, że Unia nie po to została stworzona, to nie ma też atmosfery w Europie, nie ma zbyt wielu entuzjastów takiego rozwiązania - bezpośredniego wsparcia militarnego dla Ukrainy.
Nie budujmy sobie złudzeń czy iluzji.
Odpowiedzią Donalda Tuska i PO na trudne pytania często są sądowe pozwy.
Polacy nie chcą prorosyjskich polityków.
Tusk się tego boi i wie, że jedynym sposobem jest cenzura.
Użyć sądów, które współpracują z nim do tego, żeby zamknąć dziennikarzom usta.
W tym samym czasie Donald Tusk organizuje tajne spotkania z wybranymi przez siebie dziennikarzami.
Na początku grudnia w jednym z nich mieli uczestniczyć p
Pobierz FlasH - #codziennaTranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk20x #trzaskowski1x 
29.12.2022...
źródło: comment_1672341003CNHZrwKwzM5d7eFbov0hhD.jpg