Wpis z mikrobloga

Tvn24 za ważne wydarzenie uważa, że dziecko wykorzystywane do eko manipulacji obraziło jakiegoś dekla, że ma małego penisa.
Small dick energy wg nich nie ma nic wspólnego z małym penisem i body shaming, bo urban dictionary, więc takie prostackie wymiany komentarzy na Twitterze warto wrzucić na stronę główną.
Jeżeli autorem tego wysrywu jest kobieta, to zdecydowanie jest to przykład Small Tit Energy, które kompletnie nie jest powiązane z małymi cyckami, a oznacza, że osoba ta rekompensuje swoje kompleksy chamskimi odzywkami, czy wychwalaniem takowych.
Clown world.

#bekazpodludzi #bekazlewactwa #heheszki #pieklomezczyzn #tvn #tvn24 #bekaztwitterowychjulek
Pobierz Izanagi013 - Tvn24 za ważne wydarzenie uważa, że dziecko wykorzystywane do eko manipu...
źródło: comment_1672325824EKQWIUmDSd5MrfZ1s1oaJ6.jpg
  • 9
@Izanagi013 Zapomnij, że widziałeś to w języku angielskim, bo ewidentnie masz problem z tłumaczeniem idiomów. Pomyśl czy podtrzymałbyś zarzut o wyśmiewaniu penisa gdybyś przeczytał odpowiedź Grety poprawnie:
(...) napisz mi na zakompleksionyfacet@zacznijzyc.com(...)?

Musisz zrozumieć że tak to rozumieją angielskojezyczne osoby. Nikt nie łączy zwrotu "Small Dick Energy" bezpośrednio z rozmiarem penisa, bo to idiom.
@kiszczak: Nie no, błagam cię...
Nie każdy idiom jest taki sam. Tak, mamy np. "Right as rain" -- raczej nikt normalny nie pomyśli w tym kontekście o deszczu -- ale mamy też "Out of sight, out of mind" i inne tego typu frazy, które są bardziej dosłowne. Small dick energy ewidentnie jest frazą, którą łączy kompleksy z rozmiarem penisa. Nie wiem, jak w ogóle można temu zaprzeczać.
@Izanagi013

Dlatego Small Tits Energy jest tak samo spoko, dokładnie opisuje to osobę, która uważa, że taki artykuł powinien znaleźć się na stronie głównej poważnego medium.


Tutaj pełna zgoda.

Small dick energy ewidentnie jest frazą, którą łączy kompleksy z rozmiarem penisa.


@Kostikov W oderwaniu od wszystkiego oczywiście, że możnaby tak to zrozumieć. Ale przypominam, że odpowiednie tłumaczenie wymaga również kontekstu. Powtórzę raz jeszcze: biorąc pod uwagę postać Tate'a i jego "big Dick
@maad @kiszczak : Nie śledzę Andrew Tate'a, więc nie wiem, jakie są jego powiedzonka tak szczerze mówiąc. On jest toksycznym mizoginem, tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Ja nawet nie mam nic przeciwko określeniu "small dick energy" bo omówmy się, niejeden raz mi się zdarzyło żartować z tego motywu. Po prostu śmieszy mnie hipokryzja, gdzie nagle cały lewicowo-liberalny internet nie widzi nic złego w rzucaniu takim tekstem, a powiedzenie, że ktoś jest gruby/seksualizacja
@Kostikov: To nie jego powiedzonko a związek frazeologiczny powszechnie używany przez osoby anglojęzyczne i dotyczy obu płci xD O #!$%@? wam chodzi
@maad: Spoko, mi te powiedzonka pasują (zarówno Big jak i Small xd), ale nie zmienia to faktu, że utrwalają one wizerunek osób z małymi penisami jako zakompleksionych i słabszych. Ja nie jestem obrońcą uciśnionych, ale na pewno wiele mężczyzn nie obdarzonych zbyt hojnie przez naturę czuje się gorzej przez taki klimat.