Aktywne Wpisy
arcx +90
Koszmar kulinarny z dzieciństwa który stał się twoim przysmakiem w dorosłym życiu. Zaczynam. Kasza gryczana :)
kania-19 +111
Ostatnio miałam okazję spełnić moje bardzo stare marzenie - zobaczyć erupcję czynnego wulkanu.
Kiedy tylko dowiedziałam się o serii trzęsień ziemi na Islandii, zaczęłam uważnie śledzić sytuację. Zgodnie z przypuszczeniami, okazało się, że na półwyspie Reykjanes otworzyła się 200 metrowa szczelina plująca lawą. Erupcja rozpoczęła się w poniedziałek 10 lipca około 16:40, a we wtorek już kupowaliśmy bilety na najbliższy możliwy dla nas termin, na niedzielę 16 lipca.
Przed naszym wylotem zamknięto
Kiedy tylko dowiedziałam się o serii trzęsień ziemi na Islandii, zaczęłam uważnie śledzić sytuację. Zgodnie z przypuszczeniami, okazało się, że na półwyspie Reykjanes otworzyła się 200 metrowa szczelina plująca lawą. Erupcja rozpoczęła się w poniedziałek 10 lipca około 16:40, a we wtorek już kupowaliśmy bilety na najbliższy możliwy dla nas termin, na niedzielę 16 lipca.
Przed naszym wylotem zamknięto
Tytuł:
Krew na Śniegu. Rosja w II wojnie światowej
Autor:
Richard Overy
Gatunek:
historia
Ocena:
6/10
ISBN:
9788324587506
Tłumacz:
Tomasz Lüftnerowie
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron:
336
Pozycja dość leciwa i chyba więcej mówi o tym, jak wojnę na wschodzie postrzegano w latach 90. niż o samych walkach na froncie wschodnim. Autor stara się zrozumieć i przybliżyć zachodniemu czytelnikowi specyfikę tego teatru działań wojennych jak i samego systemu radzieckiego za czasów Stalina. Z uwagi na niewielkie rozmiary temat został opisany dość pobieżnie, zwłaszcza że autor dość sporo miejsca poświęcił na wstępne uwagi dotyczące radzieckiej polityki przed wojną i charakterowi rządów Stalina.
Na minus na pewno dość niestaranne wydanie i brak indeksu.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #historia #iiwojnaswiatowa #historiabookmeter
@Magnolia-Fan: Jak dożyjesz mojego wieku( ͡° ͜ʖ ͡°) to się przekonasz że wszystkie książki historyczne lepiej opowiadają o czasach współczesnych piszącemu, niż o czasach opisywanych.
Tego niestety nie da się chyba nikomu przeskoczyć.
Dlatego ja staram się czytać książki historyczne wydane najpóźniej 30 lat od opisywanych wydarzeń. Tak żeby piszący pamiętał tamte