Wpis z mikrobloga

@mazaken: Wiesz jaka jest różnica między dolarem a Bitcoinem?

Powiedzmy że na początku roku miałem 200 tysięcy złotych oszczędności, uwierzyłem w magię parówek i postanowiłem przechować je w Bitcoinie, okazuje się że na koniec roku mam możliwość zainwestowania tych pieniędzy i potrzebuję je wypłacić, wiesz co teraz mam? Oszałamiające 60 tysięcy XDD

Wiesz co by się stało gdybym jednak postanowił postawić na walutę za którą stoi kilkanaście lotniskowców a nie
  • Odpowiedz
@Tenczlowiektutaj:
Tak. Poobracam swoim złotem i srebrem względem osi OY i będę miał profit. A obligacje i spółeczki WIG to juz trzeba obracać daily, bo inaczej zysku nie dają (°°
  • Odpowiedz
@Mandarex: Jak inwestujesz po same jaja w niepewnej sytuacji w której jak się okazuje jednak za pare miesięcy potrzebujesz CAŁEJ tej kwoty to jesteś najzwyczajniejszym debilem. Inwestycje są długoterminowe, jeśli chcesz w coś włożyć i wyciągnąć zaraz więcej to jest spekulacja, idź sobie do kasyna.
  • Odpowiedz
@Mandarex Muszą sobie wymyślać te kretyńskimi historyjki by uzasadnić sobie w głowie, że robią coś innego niż h----d.

No i czy więcej frajerów uwierzy tym oni więcej zarobią więc to interes.
  • Odpowiedz
@Mandarex Muszą sobie wymyślać te kretyńskimi historyjki by uzasadnić sobie w głowie, że robią coś innego niż h----d.


@Herubin: każda inwestycja to h----d, różnią się tylko potencjalną stopą zwrotu i stopniem ryzyka.
  • Odpowiedz
@malinq: Hazardem jest wrzucanie pieniędzy w coś co nie ma żadnych fundamentalnych podstaw i wyłącznie od mody zależy czy osiągniesz zwrot czy stratę. Jak zainwestuje na giełdzie to kupuje własność firm i uzyskuje prawo do udziału w zyskach firmy. Jak inwestuje w REITy to uzyskuje prawo do zysku w nieruchomościach. Nawet jak wrzucam pieniądze w surowce to biorę udział w hegach firm które potrzebują tych surowców do swojej działalności. Za
  • Odpowiedz
Hazardem jest wrzucanie pieniędzy w coś co nie ma żadnych fundamentalnych podstaw i wyłącznie od mody zależy czy osiągniesz zwrot czy stratę.


@Herubin: sam sobie wymyśliłeś tę definicję przyznaj co?

A sugerowanie, że krypto nie mają fundamentalnych podstaw jest większą ignorancją niż sugerowanie, że giełda to inny, lepszy rodzaj hazardu xD
  • Odpowiedz
A sugerowanie, że krypto nie mają fundamentalnych podstaw jest większą ignorancją niż sugerowanie, że giełda to inny, lepszy rodzaj hazardu xD


@malinq: No i na czym polegają te fundamenty krypto czyli czegoś co nie jest wykorzystywane realnie do niczego innego niż handel tym?
  • Odpowiedz
czegoś co nie jest wykorzystywane realnie do niczego innego niż handel tym?


@Herubin: mamy 2017 i znowu trzeba tłumaczyć do czego mogą służyć kryptowaluty i w czym są lepsze od walut fiducjarnych? xD

Oczywiście FIATy na chwile obecną są lepsze, co faktycznie czyni krypto środek spekulacyjny, ale zaprzeczanie, że może to być wykorzystywane do innych celów, choćby do tych do których jest wykorzystywane od dziesięciu lat jest mocnym wyrazem ignorancji
  • Odpowiedz
  • 2
@kamil-wasniewski tylko jest spora różnica między zajęciem wszystkich kont bankowych protestującym w Kanadzie za pomocą kilku kliknięć, a wydanie nakazu konfiskaty środków, gdzie trzeba byłoby pojedynczo przetrzepać każdą chatę, żeby może znaleźć kartkę z seedem, co mogłoby i tak nie wystarczyć w przypadku multisiga czy jakiś portfelów z passphrase.

Przy BTC stoisz na całkiem innej pozycji do obrony.
  • Odpowiedz