Wpis z mikrobloga

W latach 1980-1988 mieszkaliśmy przez chwilę z rodzicami na pomorzu, z tego rok (ostatni) w Gdańsku u mojej cioci. Ciocia miała 3-letnią córkę (moją kuzynkę) i tak się jakoś złożyło, że często się nią zajmowałem. Miała to być niby szkoła dla mnie (że niby będę miał doświadczenie jak będę miał własne dzieci, jakby wtedy nie było już widać, że mało to prawdopodobne), tak naprawdę oczywiście znaleźli sobie darmową nianię.

Pewnego razu dostałem zadanie zabrania kuzynki do fryzjera. No to siedzę w poczekalni (salon nie jakiś mega biedny, ciocia miała kasę, ale też nie jakaś ultra wysoka półka) i nagle do tej samej poczekalni wchodzi Lech Wałęsa :D Cholernie się zestresowałem, oczywiście instynktownie najchętniej bym do niego od razu podbił i zaczął rozmawiać o Solidarności, Noblu i tak dalej, ale scykałem / nie chciałem być nachalny, więc po prostu na niego nerwowo zerkałem co 2 sekundy, a on po prostu siedział i czytał jakieś pisemko. Po jakimś czasie moja kuzynka zaczęła płakać - próbowałem ją za wszelką cenę uspokoić, żeby nie zrobiła mi siary przy Wałęsie, ale ta ryczała i ryczała.

I nagle Wałęsa wstał i do niej podszedł. Delikatnie ją pogłaskał i zapytał co jest nie tak. Ja powiedziałem, że prawdopodobnie jest głodna czy coś. No więc Wałęsa odłożył gazetę, wziął na ręce moją kuzynkę, podniósł koszulkę i na środku salonu fryzjerskiego nakarmił ją piersią. Zajebiście sympatyczny facet.
#pasta #heheszki #lechwalesakontent #walesa #gownowpis
Pobierz toodrunktofuck - W latach 1980-1988 mieszkaliśmy przez chwilę z rodzicami na pomorzu,...
źródło: comment_1672009285Lbz0sIcY5D1qmUOISOgyNP.jpg