Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 51
Też tak macie, że piszecie jakiś komentarz na mirko albo na głównej i mniej więcej tak przy 3/4 myślicie sobie "a jeeebać...". Łapie się na tym bardzo często, ale właśnie zdałem sobie z tego sprawę. Pomirkowałbym sobie czasem, ale nierzadko dochodzi do mnie, że nie ma sensu, bo albo ścieram się z błędami komunikacyjnymi, zarówno z mojej jak i rozmówcy strony, albo z kowbojami klawiatury, którzy na wszystko najeżdżają, a mi się nie chce wyprowadzać ich z błędu, albo mam wrażenie, że cokolwiek chcę przekazać dotrze do niewielu, bo większość ma inne priorytety, albo nie ma ich w cale... W rzeczywistości też tak zaczyna się dziać. Gdzieś tracę werwę do utrzymywania stosunków międzyludzkich /:

#przemyslenia #swieta bo początek tych przemyśleń miałem w trakcie rodzinnych rozmów
  • 12
@Heniak: Już dawno mi się odechciało prowadzić jakieś dłuższe dyskusje na mirko, bo świata tym nie zbawię, a nie chce być wojownikiem klawiatury w imię niczego tylko po to, żeby na końcu ktoś usunął moje komentarze albo dał mnie na czarno, jakby dyskusja nigdy się nie wydarzyła ¯\(ツ)/¯ poglądy mam jakie mam i zachowuje je w znacznej mierze dla siebie, a w internecie siedzę tylko po to, żeby się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@cutecatboy: właśnie mam takie podejście "mam swoje zdanie i nie muszę cię przekonywać do swojego". Nie zależy mi na tym, żeby przekonać kogoś do swojej racji. Nie za wszelką cenę. Po prostu odpuszczam, bo nie czuje głębszego sensu w tym. Kiedyś byłem skory do wymieniania się poglądami, lubiłem żywe dyskusje, od jakiegoś czasu pasuje. Zastanawiam się skąd to się wzięło
@Heniak: U mnie się to wzięło stąd, że w 99% przypadków:

1) i tak nie przekonam nikogo do swoich racji, bo większość ludzi tutaj ma mocno zabetonowane poglądy,
2) stracę mnóstwo czasu na pisanie postów, wyszukiwanie źródeł, danych, badań itp.,
2) na końcu i tak zostanę wyśmiany / zminusowany / zwyzywany / zablokowany itp.

Z doświadczenia na wykopie wiem, że dyskusje tutaj polegają właśnie na tym, że możesz się napracować i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@cutecatboy: niestety, ale muszę się z Tobą zgodzić. O ile jeszcze kiedyś miałem frajdę z tego, że mam interlokutora o odmiennym zdaniu i w sposób merytoryczny możemy spierać się na argumenty, o tyle teraz cały twój pogląd może być sprowadzony do "xd" albo jak mówisz "nie zesraj się". Do tego taki komentarz jest jeszcze plusowany przez pozostałych członków specyficznego gatunku i myślisz sobie "WTF". I przynajmniej mnie rozkłada to na łopatki,
@Heniak: ostatnio coraz czesciej mi sie to zdarza. Nie tylko tutaj ale na YT tez. Wiekszosc rozmow to jak przekonywanie zatwardzialego zwolennika PiSu ze placi podatki. Gadanie jak do sciany ¯_(ツ)_/¯
@Heniak: i słusznie, bo nie ma sensu się produkować. jak widzę te dyskusje na 200 komentarzy gdzie ludzie wypisują po kilka paragrafów w każdym to kisnę niemiłosiernie xD

najlepiej rzucić jakiś krótki koment od czasu do czasu i nawet nie czytać odpowiedzi/nie udzielać się dalej w wątku i nie tracić czasu na idiotów, szczególnie tutaj na wykopie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Heniak: tak. Zawsze mi się strasznie ciśnienie podnosi jak się kłócę w internecie, a jednak kiedyś non stop sam się w to wciągałem xD od jakiegoś czasu mam w to #!$%@? dla własnego zdrowia xD