Wpis z mikrobloga

Mirki, co sie #!$%@? to ja nawet nie.
Jako ze bylem za granica to kupilem tam jakies #!$%@? pokroju alkoholu, tamtejszych slodyczy i innych dupereli, ktorych tutaj sie nie dostanie (albo sa jebitnie drogie), no i porobilem takie cos jakby swiateczne paczki.
Nie oczekiwalem niczego w zamian poza rzecz jasna "dziekuje" bo tego tez wymaga kultura.
No i przychodzi ona, cala na bialo - ciotka XD
Z prezentę na ktorym jest tez karteczka ze to dla mnie i mojej mame. No to otwieramy, a tam nastepujace upominki: damskie perfumy i krem do rąk tez z jakiegos dzialu damskiego. Zapytalem ze pomylila chyba karteczki dla kogo co, to ta sie oburzyla o to niesamowicie XD

W sumie wszyscy obecni tak patrza i sie usmiechaja z politowaniem.

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

#bekazpodludzi