Wpis z mikrobloga

Ale na mnie wyjechał dziś szwagier! Iście wigilijna sytuacja. Coś tam niby zażartowałem, objąłem za boczki siostrę mojej różowej, powiedziałem, że ma mieć krągłości, ma nie mieć kości, ta wyleciała z kuchni i obrażona zaczęła się ubierać.
Poszli na dół, że taxi już mają. Patrzę przez okno, widzę, że moja coś gada z taxi, a potem taxi puste odjeżdża.
Moja wraca i mówi, że szwagierka płacze, że ją molestuję. Wyleciałem na dół, a tu szwagier na mnie z pięściami, ja mu że ziomuś, odpuść, wytłumacz, daj spokój, o co chodzi, #!$%@?ł się ze 4 razy za każdym razem mu ciosy zbijałem, ziom 2 lata po krawmadze ponoć, niby persona niewiadomoco w rodzinie. No #!$%@? najlepsza wigilia ever!!!!!!!!!
Ja #!$%@?ę, zawsze zamuła jak #!$%@?, w końcu coś się dzieje!!
Ale będzie kwas :)
No nic, #!$%@?ć go, patrzę na siebie, jak chce szukać sensacji, to jego sprawa
  • 15