Tytuł:Dziewczyna, która kochała Toma Gordona Autor:Stephen King Gatunek:horror Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆ Wydawnictwo:Albatros Liczba stron:256 Forma książki:e-book, audiobook
Dziewięcioletnia Trisha podczas wycieczki z mamą i bratem zbacza z trasy i gubi się w lesie. Stara się nie wpadać w panikę i myśleć racjonalnie. Niestety, każdy kolejny krok oddala ją od cywilizacji, a wszędzie wokół czają się niebezpieczeństwa. Głodna i spragniona dziewczynka zaczyna mieć halucynacje; stopniowo traci zdolność oceny, czy to, co widzi, jest rzeczywistością, czy jedynie urojeniami rodzącymi się w jej głowie. Tylko dzięki walkmanowi i słuchaniu transmisji z rozgrywek baseballowych zachowuje jakikolwiek kontakt ze światem. A drużyna Red Soxów właśnie rozgrywa ważny mecz, którego losy zależą od ulubionego zawodnika Trishy, Toma Gordona. W głowie dziewczynki rodzi się pewna myśl: „Jeśli wygramy, jeśli Tom uratuje grę, ja też zostanę uratowana”.
Zacznę od tego, że podziwiam ludzi, którzy przypisują kategorie książkom Kinga :) To nie jest horror, może thriller, ale do horroru jej potwornie daleko. Fabularnie jest ciekawie i dość prawdziwie (przynajmniej początkowo), w sumie każdemu mogła się taka historia przydarzyć, oddalasz się na chwilę od rodziny w lesie i się gubisz, nic niezwykłego. Wszystkie drzewa i wydeptane ściezki wyglądają tak samo. Trisha właśnie w taki sposób się gubi, zostaje sama ze sobą, swoim walkmanem i transmisją radiową meczu baseballa, w którym gra jej ulubiony gracz - Tom Gordon, stąd tytuł. Będziemy obserwowac walkę Trishy o przetrwanie fizyczne i mentalne. Nie ma tu fajerwerków, akcja jest powolna, a momentami wcale jej nie ma, ale też o to chodziło. Nie ma tu walki z czasem, bo dziewczynka wie, że bez jedzenia i picia może trochę przeżyć, a miała też ze sobą choć minimalne zapasy jedzenia.
Wciągająca historia, której zakończenia się raczej spodziewacie od początku, a jedynie środek będzie mniej przewidywalny, ale też do czasu. Luźna i fajna historia, gdy nie macie ochoty na nic wymagającego, ale też średnia, jak większość twórczości autora.
@ali3en: Hmm, ale ja tego nie pisałem w bardzo negatywnym tonie. Sama czasami lubię takie rzeczy :D
Na początku pierwotnego komentarza dodałam również "Do Stephen King Bingo brakuje jeszcze tylko alkoholika w średnim wieku", ale nie chciałam, żebyś później wjechał ze spoilerem w stylu: "Nie brakuje ( ͡°͜ʖ͡°)" (✌゚∀゚)☞
Tytuł:
Dziewczyna, która kochała Toma Gordona
Autor:
Stephen King
Gatunek:
horror
Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆
Wydawnictwo:
Albatros
Liczba stron:
256
Forma książki:
e-book, audiobook
Zacznę od tego, że podziwiam ludzi, którzy przypisują kategorie książkom Kinga :) To nie jest horror, może thriller, ale do horroru jej potwornie daleko. Fabularnie jest ciekawie i dość prawdziwie (przynajmniej początkowo), w sumie każdemu mogła się taka historia przydarzyć, oddalasz się na chwilę od rodziny w lesie i się gubisz, nic niezwykłego. Wszystkie drzewa i wydeptane ściezki wyglądają tak samo. Trisha właśnie w taki sposób się gubi, zostaje sama ze sobą, swoim walkmanem i transmisją radiową meczu baseballa, w którym gra jej ulubiony gracz - Tom Gordon, stąd tytuł. Będziemy obserwowac walkę Trishy o przetrwanie fizyczne i mentalne. Nie ma tu fajerwerków, akcja jest powolna, a momentami wcale jej nie ma, ale też o to chodziło. Nie ma tu walki z czasem, bo dziewczynka wie, że bez jedzenia i picia może trochę przeżyć, a miała też ze sobą choć minimalne zapasy jedzenia.
Wciągająca historia, której zakończenia się raczej spodziewacie od początku, a jedynie środek będzie mniej przewidywalny, ale też do czasu. Luźna i fajna historia, gdy nie macie ochoty na nic wymagającego, ale też średnia, jak większość twórczości autora.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #horrorbookmeter
@ali3en: Typowy King jest typowy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na początku pierwotnego komentarza dodałam również "Do Stephen King Bingo brakuje jeszcze tylko alkoholika w średnim wieku", ale nie chciałam, żebyś później wjechał ze spoilerem w stylu: "Nie brakuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)" (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Nie będę spoilerował (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)