Wpis z mikrobloga

Mam pewne podejrzenie że Gapa przebywa w Kambodży nielegalnie (bez aktualnej wizy), bo trochę to dziwne że mieszkając praktycznie przy granicy z Tajlandia nie przekracza granicy , choćby na kilka godzin (dla kontentu), przejście graniczne ma bliżej niż ten wodospad gdzie czasami jedzą, a na filmie tylko Tarąg czasami odwiedza Tajlandie na zakupy, gapa nie. Obywatel Polski ma wizę do 30 bezpłatną więc to nie kwestia kasy. Pewnie by go nie wpuścili do Kambodży.
#popaswpieprz #raportzpanstwasrodka
  • 12
  • Odpowiedz
@takijeden123: tak, ale chodzi mi że mieszkając praktycznie kilka minut drogi od granicy, nie jedzie tam choćby po to by nagrać cos nowego na filmie, ewidentnie nie może przekroczyć granicy, jedynie tarąg z rodziną tam jechała.
  • Odpowiedz
bez aktualnej wizy


@ainam102: jak w wolnościowym (według tiktakozębnego łysego i onucy) raju go policja zwinie to nie dostanie deportu ? Podobno ma się wybierać w tułaczkę do Polski w 2023 albo 2024 (bilety to są drogie rzeczy), a tak pewnie by już nie wjechał z powrotem do Scambodży. Jak Tharong jedzie sama na zakupy to więcej załaduje na ten ich rodzinny dobytek służący do transportu. Raczej stawiam na względy finansowe,
  • Odpowiedz
@takijeden123 @ainam102 przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że do Tajlandii dla Polaków nie ma wiz, dodatkowo od tego roku nie trzeba wypełniać karty dla immigration. Teraz to tylko pieczątka z datą. Okres pobytu bez potrzeby wyrabiania wizy też się zmienił i obecnie jest to 45 dni w porze suchej i 30 dni w porze deszczowej.
  • Odpowiedz
@roo-bin: zazwyczaj kraje azjatyckie na wjazd turystyczny pozwalaja do 30 dni ale za kazdym razem okres ten zeruje sie po jednodnniowym wypadzie za granice. Przedluzenie pobytu kosztuje. Ns filipinach jesli przelroczyles miesieczny pobyt za kazdy dzien nielegalnego pobytu naliczana jest kara i w momencie kiedy starasz sie o przedluzenie pobytu grozi nawet deportacja.
Na pewno gapcia nie ma wizy rodzinnej , byc moze biznesowa na lewo od Prezesa. Pobyt nielegalny jak
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Sobaka ten pobyt się tak nie zeruje przynajmniej w Tajlandii. W teorii pobyt '"zeruje się " gdy przekraczasz granicę drogą powietrzną a nie lądową i można to zrobić 2 razy w ciągu roku. Potem będzie wymagana wiza. Dodatkowo od tego roku dla ludzi z wizą wprowadzili nowy formularz (o ile pamiętam to druk F-11 ale do sprawdzenia jakby co). Działa to tak, że ludzie, którzy mają wizę i chcą opuścić na kilka
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Sobaka tak mi tłumaczono i w imigracyjnym i takie informacje dostałem od pracowników tajskiej ambasady w Polsce bo mam w zwyczaju upewniać się u żródła jak wygląda aktualna procedura wjazdową. Zresztą wkrótce to zweryfikuję bo za dwa dni wylatuję na trochę do północnego Laosu
  • Odpowiedz