Wpis z mikrobloga

#polska #ekonomia #popis #bekazpisu

Ile to ja się nie naczytam że ludzi za PO było stać na dużo mniej a za PIS taki dobrobyt...

ZA TUSKA ZARABIAŁEM MNIEJ!


a jeszcze wcześniej ludzie zarabiali mniej niż 1000 zł miesięcznie. Za Tuska (ale też przed nim) rozkręcała się gospodarka. Stopniowo zaczynaliśmy zarabiać coraz więcej, powstawały nowe miejsca pracy, tworzone przez polski jak i zagraniczny kapitał. To wszystko się rozkręcało, czasem rozpęd malał bo kryzys, czasem fartem się dokręcał bo w końcu import nam wychodził i siłą rozpędu kręciło się przez kolejne lata rządów pisu. Niestety, świat musiał przystopować bo pandemia i wojna a my nie mieliśmy już zaplecza do pokonania kryzysu. Koło napędowe naszej gospodarki straciło cały swój pęd, ceny i reszta świata się nie zatrzymały. W tamtym roku przed świętami kupiłem zestaw Old Spice na prezent, zestaw w promocji (żeby wyprzedać przed świętami) w drewnianej skrzyneczce kosztował 39 zł. Anyperspirant, woda po goleniu albo perfumy, żel pod prysznic w skrzyneczce z dykty, szybko rosnącej sosny o twardości kartonu i forniru. No promocja. Zestaw w "beczce" był dychę droższy. Ile kosztowały dziś? Tyle samo. W sensie że "skrzynka" i "beczka" kosztowały tyle samo, bo za oba trzeba było zapłacić 99 zł. I tak, to już była przedświąteczna promocja, oba były przecenione. W tamtym roku ten zestaw kosztował w normalnej sprzedaży chyba 89 zł...

Posłowie pis oraz rządzący z tej partii wraz z koalicjantami nie przedstawili żadnych propozycji na ratowanie sytuacji a prezes nbp na swoich konferencjach które z niepokojem oglądają kredytobiorcy uprawia stand up żeby jego krytykę ludzie zamieniali w śmiech.

A ja się dziwiłem ludziom których uważałem za mądrzejszych od siebie że #!$%@? za granicę.

Przepraszam, musiałem się wyżalić.

Pobierz aarahon - #polska #ekonomia #popis #bekazpisu

Ile to ja się nie naczytam że ludzi ...
źródło: comment_16713874568Ul9H6Ln9TtHjnsvPLENEj.jpg
  • 28
@aarahon: beczkę masz ze smartem na allegro za 65 pln ... niemniej jednak, gardząc po i pis, uważam, że po nie zrobiłby obecnie lub przez lata poprzednie innego niż pis ponieważ też podnoszono by pensję minimalną tj. zwiekszano koszty pracy a to czy pojawiłoby się 500 + to kwestia typowo polityczna. Obie partie są tak samo nieudolne, mimo, że rozumiem, że sympatyzujesz z Tuskiem - pamiętam jak Tusk z Gradem wyszli
@Fan_Morawieckiego: a co, mniej chleba, samochodów czy big maków mogłeś kupić wtedy? No nie, mogłeś kupić ich więcej. Pamiętaj że inflacja dotyka też dolara czy euro. Problem był w tym że od 2015 roku nasza inflacja była wyższa od inflacji obcych walut.
a co, mniej chleba, samochodów czy big maków mogłeś kupić wtedy? No nie, mogłeś kupić ich więcej. Pamiętaj że inflacja dotyka też dolara czy euro. Problem był w tym że od 2015 roku nasza inflacja była wyższa od inflacji obcych walut.


@aarahon: No mniej. Skoro samochody importujemy za dolary/euro i zarabiamy mniej w dolarach i euro, to mniej możemy kupić.
Samochodów, iphonów, komputerów, wakacji

Ja na przykład za 10 dni lecę
a mimo to Twój old spice nie kosztuje 3 x więcej, a tylko 2 więcej.


@Garbaty_Mumolin: to nie o to chodzi czy kosztuje 2, 3, 4 czy 50 razy więcej. Chodzi o to że mnie i wielu innych ludzi przestało być stać na niego. Ale old spice to nic przy tym że tę samą sytuację mamy z opałem czy powoli z żywnością. O kredytach nie wspominając.

No mniej. Skoro samochody importujemy
to nie o to chodzi czy kosztuje 2, 3, 4 czy 50 razy więcej. Chodzi o to że mnie i wielu innych ludzi przestało być stać na niego. Ale old spice to nic przy tym że tę samą sytuację mamy z opałem czy powoli z żywnością. O kredytach nie wspominając.


@aarahon: A jednak mnie stać na coraz więcej.

Jeśli w 2007 samochód kosztował w dolarach Twoje roczne zarobki a w 2014
@aarahon: zostanę w temacie kosmetyków :) jestem perfumoświrem i tak już pobocznie powiem, że sam nie wiem co się podziało i czy to nie jest kwestia przedświąteczna - zapachy które kosztowały przez wakację x, to teraz stoją 1,5 x lub nawet 2 x.
Ale generalnie temat ekonomii jest trudny - bo można powiedzieć, że Glapa stóp nie podnosi i wygrzali wczesniej gospodarkę. To jest prawda, ale np. Węgry podniosły stopy mocniej
Skoro zarabiam w 2007 więcej dolarów niż w 2014, to jakim cudem stać nie na więcej?


@Fan_Morawieckiego: spadły ceny w dolarach na takie dobra. W złotówkach też. Po prostu ze względu na położenie geograficzne i prawa patentowe było Cię stać na mniej w stosunku do USA. Głównie dlatego że USA jak i inne kraje lepiej rozwinięte od nas sprzedawały więcej usług czy innych dóbr niematerialnych. Do tego więcej tańszych kredytów sprawiło
spadły ceny w dolarach na takie dobra. W złotówkach też. Po prostu ze względu na położenie geograficzne i prawa patentowe było Cię stać na mniej w stosunku do USA.


@aarahon: Daj link

Dziwne natomiast że piszesz o spadku 2007 - 2015 nie widząc tego co dzieje się po 2015 roku.


@aarahon: Właśnie widzę, że w latach 2008-2015 pensja spadła o połowę, a od 2015 wzrosła o połowę
@Fan_Morawieckiego: Więc w latach 2007 - 2015 miałeś okolice stabilnych 1200 dolarów. Potem masz wzrost średniej inflacji w USA a w rezultacie spadek wartości dolara i trzymanie się złotego przy dolarze. Faktycznie dolarów masz więcej ale mniej za nie możesz kupić bo tam dochodzi jeszcze inflacja. Więc nie rozumiem jak teraz możesz czegoś więcej kupić ¯\_(ツ)_/¯
Więc w latach 2007 - 2015 miałeś okolice stabilnych 1200 dolarów. Potem masz wzrost średniej inflacji w USA a w rezultacie spadek wartości dolara i trzymanie się złotego przy dolarze. Faktycznie dolarów masz więcej ale mniej za nie możesz kupić bo tam dochodzi jeszcze inflacja. Więc nie rozumiem jak teraz możesz czegoś więcej kupić ¯_(ツ)_/¯


@aarahon: Czyli tak - mam cały czas tyle samo, co raz mniej wartych dolarów.
W latach
Nie - ja oskarżam o to, że zarobki spadły


@Fan_Morawieckiego: przecież wzrosły. Realnie mogłeś więcej dóbr kupić w kraju oraz importowanych.

Czemu pensja w dolarach nie poszła w górę?


@Fan_Morawieckiego: ponieważ ceny w USA spadały mimo inflacji i dzięki temu umacniał się dolar. Pensja liczona w dolarach bez porównania do faktycznej wartości dolara też jest bez sensu. Co innego gdyby był indeks który byłby stały i według niego można by
przecież wzrosły. Realnie mogłeś więcej dóbr kupić w kraju oraz importowanych.


@aarahon: No nie, skoro po 8 latach moje zarobki były warte 900 dolarów z 2007.

ponieważ ceny w USA spadały mimo inflacji i dzięki temu umacniał się dolar. Pensja liczona w dolarach bez porównania do faktycznej wartości dolara też jest bez sensu. Co innego gdyby był indeks który byłby stały i według niego można by liczyć cenę w dolarach, niestety
No nie, skoro po 8 latach moje zarobki były warte 900 dolarów z 2007.


@Fan_Morawieckiego: i za te 800 mogłeś kupić więcej choćby z tego powodu że średnia cena domu w USA była wyższe w 2007 niż w 2015 bo tam ceny realnie spadały ¯\_(ツ)_/¯

Jak ceny mogą spadać pomimo inflacji? Inflacja to wzrost cen!


@Fan_Morawieckiego: Przesycenie rynku, zmniejszenie marż, wysoki eksport produktów i usług, eksport złóż naturalnych.

U nas
i za te 800 mogłeś kupić więcej choćby z tego powodu że średnia cena domu w USA była wyższe w 2007 niż w 2015 bo tam ceny realnie spadały ¯_(ツ)_/¯


@aarahon: Źródło? Podobnie co do cen innych produkt ow.

Przesycenie rynku, zmniejszenie marż, wysoki eksport produktów i usług, eksport złóż naturalnych.


@aarahon: Nie rozumiesz. To są #!$%@? przyczyny inflacji/deflacji.
Inflacja to WZROST CEN.

U nas pomimo inflacji nie czuliśmy wzrostu
Podobnie co do cen innych produkt ow.


@Fan_Morawieckiego: tak, bo ktoś siedzi i tworzy te wykresy żebym mógł je wygodnie znaleźć... Jest tylko podana cena domów bo to dla nich się liczy mocno.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-domow-w-USA-lipiec-2021-8176104.html

Inflacja to WZROST CEN.


@Fan_Morawieckiego: Inflacja to spadek wartości pieniądza, nie oznacza w prostej linii wzrostu cen.

To tak jak teraz - coraz więcej dolarów/euro zarabiamy, to nie odczuwamy


@Fan_Morawieckiego: nie, wcale nie odczuwamy... W