Wpis z mikrobloga

@Lala-Sassy: Jeżeli mieliby zagłosować wszyscy beneficjenci to jest w sumie jakieś 60 tys do 80 tys głosów (część to małżeństwa). Mogą też zagłosować ich rodziny, to już mnożymy pewnie przez dwa. I może część elektoratu która nie skorzysta, ale na tak prospołeczną partię zagłosują. Pytanie, czy im to wystarczy, i czy faktycznie tej jeden program wystarczy do kupienia wszystkich beneficjentów.
@konsument: ale to nie jest 1 program. Są 13 i 14 emerytury, jest 500+ dla każdego dziecka, jest 300+ na szkolną wyprawkę, świadczenia dla niepracujących matek, bony turystyczne, No i oczywiście wszelkie tarcze dla przedsiębiorstw wypłacone w covidzie.
@konsument: Wątek dotyczy przekupstwa jakie stosuje PiS. Każda przekabacona grupa społeczna zwiększa ich szanse na kolejne wygrane wybory. 60 tys głosów wydaje się mało w stosunku do 38mln Polaków, ale uprawnionych jest jakoś 30mln, a połowa nie chodzi na wybory. Biorąc to pod uwage pozostałe 15mln będzie należało albo do tych młodych bez mieszkania, albo do grupy rodzin z dziećmi, albo do grupy emerytów.