[w.....i]

3 sezon dark to kpina z widza. Oglądanie jak Jonas i Martha po raz kolejny dają się wywieźć w pole przez starsze wersje siebie robi się nudne. Obejrzałem to do końca niejako z poczucia obowiązku żeby zobaczyć jak to się skończy, ale 3 sezon skutecznie zabił pozytywne skojarzenia z tym serialem.
#netflix #dark #film

[KladzSie]

@w_glab_przeszlosci: imo tylko pierwszy sezon był bardzo dobry

[pod_sloncem_szatana]

@w_glab_przeszlosci: Zabawy z podróżami w czasie, czyli taki samograj, w ramach którego można przedstawić wszystko, i to w możliwie jak najbardziej efekciarski sposób. Zakończyłem oglądanie po pierwszym sezonie. Czułem, gdzie to zmierza.

[t.....i]

@w_glab_przeszlosci: pierwszy i drugi sezon były imo super, taka aura tajemniczości i czekania w napięciu co się wydarzy, stopniowe poznawanie historii,

[Semigod]

@w_glab_przeszlosci zgadzam się. Pierwszy sezon rewelacja, drugi mocny choć końcówka już przesadzona. No a w trzecim odlecieli kompletnie. Też obejrzałem do końca, także z poczucia obowiązku ( ͡° ͜ʖ ͡°), o ile po pierwszym sezonie mialem mindfuck i niedosyt to po ostatnim ulgę i niestety rozczarowanie.

[chuopiec]

@w_glab_przeszlosci: Podziwiam, ja nie dałem rady dokończyć trzeciego sezonu

[Xolan]

@chuopiec
@Semigod
@taraqui
@pod_sloncem_szatana
@

[w.....i]

@chuopiec: właśnie to skończyłem i żałuję zmarnowanego czasu. Beznadziejne zakończenie. Nie było by żadnej różnicy gdyby wymazać cały ten sezon, a ostatni odcinek dać na końcu drugiego.

[Unik4t]

@pod_sloncem_szatana: zakończyłeś oglądanie po 1 sezonie i nie wiesz gdzie to zmierza xD myślisz że wiesz.

[pod_sloncem_szatana]

@Unik4t: Przecież nie pisałem o tym, co konkretnie się wydarzy, tylko o metodzie zastosowanej przez twórców, tj. żonglowaniu liniami czasu i zaskakiwaniu w ten sposób widza. Nie dziwię się, że sporo osób ma poczucie zmarnowanego czasu po obejrzeniu serialiku, który bazuje tylko na takim efekciarstwie.

[Unik4t]

@pod_sloncem_szatana: no i właśnie jesteś w błędzie bo nie tylko o to tu chodzi. Może w 1 sezonie.