Wpis z mikrobloga

@misiaczkiewicz: DLC z jedynki są naprawdę spoko, zwłaszcza the Brigmore Witches, które dla mnie jest najlepszą rzeczą w całej serii. A porównując czysto dwójkę do poprzednika to jedynka lepsza fabularnie, dwójka gameplayowo (koniecznie wybierz granie Emily). W Death of the Outsider nie grałem.
  • Odpowiedz
@Rad-X: E tam, mi się podobało. Jedynkę ukończyłem z pieśnią śmierci na ustach, dwójkę bez zabójstw i wykryć (założyłem się z kumplem, on twierdził że nie dam rady - cóż, przegrał). Deus Exa, który w pewnym sensie jest podobny, to też Human Revolution ukończyłem strzelając do wszystkiego co się rusza, a Mankind Divided też "po cichu"
  • Odpowiedz