Wpis z mikrobloga

@pepepanpatryk: byłem 2 lata temu, wycieczki w terenie w zależności od warunków (ja byłem jak była lawinowa trójka, więc zadnego szczytu nie zdobyliśmy), przy dużej ilości śniegu to nawet zaraz obok schroniska da się dużo poćwiczyć
@whoru: A więc jestem już po szkoleniu. Zdecydowanie polecam, panowie instruktorzy bardzo kompetentni, dużo materiału, ciekawe prezentacje, widać że całą wiedzą jaką starali się nam przekazać było wieloletnie doświadczenie. Jeżeli chodzi o praktykę to zarówno w sobotę jak i niedzielę podzieliliśmy się na grupy:
Sobota:
- jedna grupa zajmowała się sondowaniem kocy, np. dzieliliśmy się na zespoły 3 osobowe, zakopywaliśmy koc i następnie jedna osoba miała go odnaleć za pomocą sondy,