Wpis z mikrobloga

@omajgat: Kiedyś to jeszcze się starał, a teraz gamoń zgrywa wielce poważnego. Włączyłem to dziadostwo na chwilę, co chwila obelgi, czasami pozdrowienia. Gdy ktoś poprosił, żeby opowiedział jakiś kawał, to ten wielce się oburzy, że nie wypada. Poza tym chciał zadzwonić do Konona (tamten nie odbierał). Raz się oburzył, jak ktoś pojechał po jego matce. Nuda i dziwię się tym, którzy płacą na to. Kiedyś to ich małpka czyli Major robiła