Wpis z mikrobloga

@arinkao: Mnie bardziej korci ten sos z krwi i piernika namoczonego w winie.
Ale chyba bym się nie odważył tego zrobić.
To trzeba mieć skilla w ogłuszaniu, no bo tak na żywca gardło podcinać to już mało etyczny zabieg.
Nawet przy założeniu że kwestia bólu u ryb nadal pozostaje dyskusyjna.