Wpis z mikrobloga

Po Wotore byłem pewny, że nikt nie da zarobić $$$ Najmanowi. Easy money robił świetnie, bo minuta łącznie z Jóźwiakiem i Pudzianem plus minuta w 2 walce z Saletą dają w przeliczeniu na minutę zarobek rzędu minuty gry Gortata na parkietach NBA. Dało się? Ano dało się. Teraz znaleźli się kolejni odgrzewacze kotletów, podobno aż zza wschodniej granicy co niejaki Malik to ich figurant, co jednak okazali się przeciwnikami koncepcji easy money i dzięki chyba geniuszowi Jacy Murańskiego poprzeczkę wypłaty zawiesili jak na Najmana na poziomie Mount Everestu. 3 minuty i jedna sekunda. Kiedy on ostatni raz tyle wytrzymał, może w ringu z Simko czy Becakiem, a to było 30 kilogramów wcześniej. Najman żadnych $$$ nie zarobi, więc zwolennicy teorii, że jak sprzedawać honor to drogo, też będą w marcu 2023 roku zawiedzeni. Jaca co o nim nie mówić, nawet jakby Najman wszedł do niego z kijem bejsbolowym dałby radę. Gorzej ten drugi, bo minuta walki będzie kosztować go dużo bólu i cierpienia, chyba, że po 10 sekundach położy się i złapie za ,,piszczel”, już raz to wyszło. Tylko gdzie będą easy money? Jaca myślał i wymyślał najlepszy kontrakt pod Najmana ever. Nie trzeba było pomysłów biznesowych spółki Kawul&Martin, wystarczył zmysł biznesowy rodem z Wałcza.
#najman
#highleague
#worote