Wpis z mikrobloga

Mam pytanie, może mądre, może głupie, nie wiem.

Tak sobie myślę, o zostaniu rolnikiem i zacząłem się zastanawiać, jak ciężko byłoby w to wejść od zera (no prawie, o tym niżej)

Wiem, że wszystko zależy, co się sieje, ale załóżmy, że to żadna produkcja specjalistyczna, a któreś ze "standardowych" zbóż. I pomijając obecne przepisy o byciu rolnikiem, chodzi mi już o sytuacje, kiedy takie pozwolenia bym już posiadał.

Początkowo mógłbym przejąć ziemię od teścia, ma coś około 10ha, której już nie obrabia, bo na emeryturze nie ma siły. Jestem świadomy, że to za mało, ale to z czasem starałbym się o więcej ziemi. Ma jakiś ciągnik (chyba Ursus C330), pług, brony i takie tam narzędzia, ale na pewno nie wszystko, co trzeba, bo już trochę posprzedawali.

Ile trzeba mieć takiego pola, żeby tylko z tego wyżyć na "ludzkim" poziomie, a nie biedując?
Jaki byłby potrzebny początkowy budżet na pokupowanie odpowiednich sprzętów? Tu wiadomo, początkowo coś starszego, a nie nówki za kilka milionów. Dodatkowo pytanie o nawozy i inną chemię, da się to jakoś bardzo z grubsza oszacować, ile na coś takiego potrzeba?
Jakieś silosy? Teść jeździł od razu do skupu, a jakieś małe ilości trzymał gdzieś w szopie na przyczepie, żeby sprzedać w innym terminie po wyższej cenie. Ale długofalowo i bardziej poważnie do tego podchodząc, chyba trzeba by iść w silosy.

Temat wpadł mi w głowę niedawno i dopiero zaczynam to zgłębiać, więc jeśli znacie jakieś fajne źródła, gdzie mogę o tym poczytać, to byłbym wdzięczny.

#wies #rolnictwo #rolnik
  • 21
@ciemnienie: Rzeczywiscie, niedoczytałem. No ale bez przesady samo dodatnie chociazby rzepaku do płodozmianu duzo by dało w ekonomicznym aspekcie. Trzeba kombinowac z tym co siac bo same zboża to lipa.
@Mu245: @ciemnienie: napisałem o zbożach, bo miałem w czasie pisania tamtego posta zaćmienie mózgu, że poza wysokokosztową i wyspecjalizowaną uprawą (jak pomidory wymagające postawienia szklarni), można uprawiać też warzywa.

@siodemkaxx: nie wiem, czy chcę. Nie wiem, czy z C330. Tak sobie głośno myślę, bo obecny zawód zaczyna mnie męczyć i szukam czegoś nowego. Wyjaśnisz skąd te kilka milionów? A jeśli bym faktycznie zaczynał, to te 10ha to pewnie tylko
miliony na zakup ziemi,


@siodemkaxx: dzierżawa?

ciągnika sprzętów, maszyn, kombajnu


@siodemkaxx: jak wyżej pisałem, nic nowego na początku, a raczej mocno budżetowo, z ewentualnymi zmianami w przyszłości. No i jak pisałem, teść trochę sprzętu ma. Jestem bardzo świadomy, że to raczej zabawki i na większej powierzchni nic tym nie zdziałam, ale lepsze to na początek, niż nic. Będzie ciężko i męcząco? No będzie, ale się da, bo teść tak robił
@zmarnowany_czas no wlasnie jak napisales robił to w najlepszych latach i jeszcze pracowal dlatego miał z czego życ, teraz ludzie #!$%@?ą masowo z rolnictwa a ty chcesz wchodzic bo ci sie nudzi życie w miescie xd jakby mi tesc dał 10ha to bym od razu kupca szukał póki znajdzie sie jakiś frajer co to kupi w rozsądnych pieniądzach...
no wlasnie jak napisales robił to w najlepszych latach i jeszcze pracowal dlatego miał z czego życ


@siodemkaxx: jednej z tych rzeczy nie potrzebował i byli spokojnie w stanie z tego wyżyć.

ludzie #!$%@?ą masowo z rolnictwa


@siodemkaxx: a no to tak, nikomu więcej nie wolno w to wejść. Wszyscy z tego #!$%@?ą i nikt nie będzie jedzenia produkował.

a ty chcesz wchodzic bo ci sie nudzi życie w miescie
jednej z tych rzeczy nie potrzebował i byli spokojnie w stanie z tego wyżyć.


@zmarnowany_czas: ale w jakich latach? 90tych? wtedy z 5ha mozna było utrzymać dużą rodzine i ustawić ich na lata jak miało się pomysł...

I tak w kółko. Jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia, to się nie udzielaj. Jak uważasz, że to zły pomysł, to napisz jakieś konkretne argumenty, a nie #!$%@? bo tak ci się wydaje.